Po popełnieniu jednego z największych błędów w historii bankowości Citigroup nie odzyska prawie pół miliarda dolarów, które przypadkowo wysłał wierzycielom firmy kosmetycznej Revlon. Tak orzekł sąd okręgowy w Nowym Jorku. Amerykański gigant bankowy zamierza się odwoływać.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku. Bank przypadkowo przelał wówczas 900 mln dolarów wierzycielom firmy kosmetycznej Revlon. W rzeczywistości Citigroup, działając jako agent pożyczkowy Revlon, miał przelać im jedynie odsetki w wysokości około 8 mln dolarów. Jak tłumaczono, tak duża nadpłata była rezultatem "błędu operacyjnego".
CNN zwróciła uwagę, że prawo zwykle karze tych, którzy wydają pieniądze przypadkowo zaksięgowane na ich kontach. Błędy w przelewach są powszechne w erze cyfrowej, co więcej, większość z nich można natychmiast cofnąć. Ale prawo nowojorskie ma wyjątki od tej reguły. Jeżeli beneficjentowi przysługują pieniądze i nie wiedział, że zostały one przypadkowo przekazane, może je zatrzymać.
Citigroup przegrało w sądzie
Wierzyciele Revlon pożyczyli firmie 1,8 mld dolarów w 2016 roku, aby pomóc w przejęciu marki kosmetyków Elizabeth Arden. Spłata zobowiązania miała nastąpić w 2023 roku.
Część z firm zwróciła otrzymane pieniądze, jednak dziesięć podmiotów, w tym Brigade Capital, HPS Investment Partners i Symphony Asset Management, zwlekały z tym działaniem.
Łącznie bank nie otrzymał 500 mln dolarów. Dlatego sprawa trafiła do sądu. Citigroup w sierpniu złożył pozew, domagając się zwrotu środków od 10 firm.
Kilka dni temu sędzia Jesse Furman z sądu w Nowym Jorku orzekł, że Brigade Capital Management i inni pożyczkodawcy Revlon mogą zatrzymać pieniądze, które otrzymali od Citigroup.
Sąd orzekł, że pożyczkodawcy mogli uznać, iż płatność była zamierzona. Jak zauważono, sama instytucja zdała sobie sprawę z rozmiarów błędu dopiero dzień później. Sąd uznał za nieracjonalne, że jedna z największych instytucji finansowych na świecie popełniła błąd na kwotę prawie 1 miliarda dolarów.
- Jesteśmy niezwykle zadowoleni z przemyślanej, dokładnej i szczegółowej decyzji sędziego Furmana – powiedział, cytowany przez CNN, Benjamin Finestone, który reprezentował firmy Brigade i HPS Investment Partners.
Citigroup zapowiada złożenie odwołania. "Zdecydowanie nie zgadzamy się z tą decyzją i zamierzamy się odwołać" – oświadczyła Danielle Romero-Apsilos, rzecznik Citigroup. "Uważamy, że mamy prawo do tych funduszy i będziemy nadal dążyć do ich całkowitego odzyskania" – dodała.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock