Kieszenie e-hazardzistów - raz puste, raz pełne - po raz kolejny stały się obiektem zainteresowania fiskusa. - Chcemy, żeby budżet pobierał z tego tytułu podatki - tak o hazardzie w internecie mówi wiceminister finansów Jacek Kapica.
Dotąd polskie prawo nie zezwala na internetowy hazard, ale internet wszak nie zna granic. Z luki prawnej korzystają m.in. organizatorzy zakładów sportowych - i hazardziści. - Chcemy uwolnić hazard w internecie, ponieważ ludzie i tak grają. Nie jesteśmy w stanie zamknąć tego rynku - ocenił wiceminister Kapica.
Według niego nowe przepisy, które planuje wprowadzić resort, wymagają notyfikacji Komisji Europejskiej. Jacek Kapica wyjaśnił, że w drugiej połowie tego roku ministerstwo przygotuje projekt zmian w ustawie o grach losowych, zawierający takie rozwiązania i prześle go do notyfikacji Brukseli.
Obecnie nielegalne jest organizowanie gier hazardowych w internecie na serwerze zarejestrowanym w Polsce. W internecie dostępne są jednak portale polskojęzyczne, w których można typować wyniki wydarzeń sportowych lub grać w pokera.
W maju br. resort planuje przedstawić inny projekt nowelizacji ustawy o grach losowych. Będzie on zakładał m.in. zmianę kompetencji urzędów w zakresie wydawania zezwoleń na automaty do gry.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: bet-at-home.com