Związkowcy nie mają podstaw do wszczęcia sporu zbiorowego - uważa zarząd KGHM Polska Miedź. - Niektóre postulaty wysunięte przez nich są ze sobą sprzeczne - mówi rzeczniczka prasowa spółki Sylwia Rozkosz. Z opinią zarządu nie zgadzają się związkowcy.
To żądania sprzeczne z prawem pracy, naruszające prawo pracodawcy do właściwego sposobu kreowania zatrudnienia oraz zarządzania Spółką. kghmik
Związkowcy zażądali od zarządu m.in. wycofania złożonych w związku ze strajkiem doniesień do prokuratury, które ZZPPM uważa za "represjonowanie pracowników" oraz podpisania "pakietu pracowniczego". W pakiecie miałaby się znaleźć m.in. 10-letnia gwarancja zatrudnienia dla wszystkich pracowników oraz coroczna waloryzacja płac.
W wysłanym do ZZPPM piśmie prezes zarządu Herbert Wirth napisał, że zarządowi miedziowej spółki nie są znane przypadki "represjonowania pracowników za działania podjęte przez związki zawodowe". "Represjonowanie ma miejsce wtedy, gdy pracodawca działa niezgodnie z prawem. Strajk natomiast w świetle prawa był działaniem nielegalnym, dlatego zarząd miał obowiązek zgłoszenia tego incydentu do prokuratury" - czytamy w komunikacie zarządu.
Sprzeczne żądania
W piśmie odniesiono się także do żądań podpisania "pakietu pracowniczego". Zarząd wyjaśnił, że "są to żądania sprzeczne z prawem pracy, naruszające prawo pracodawcy do właściwego sposobu kreowania zatrudnienia oraz zarządzania Spółką".
Wszystkie postulaty mieszczą się w definicji sporu zbiorowego zapisanej w ustawie. kghmik2
Zarząd poinformował również, że zgodnie z porozumieniem zawartym ze związkami zawodowymi w maju 2009 r., do 15 września pracownicy otrzymają drugą ratę specjalnej nagrody w wysokości 1500 zł. Ponadto od 1 września każda osoba zatrudniona w KGHM będzie mogła skorzystać z oferty dodatkowej bezpłatnej opieki medycznej w Miedziowym Centrum Zdrowia.
Związki zdania nie zmieniają
Przewodniczący ZZPPM Ryszard Zbrzyzny podkreślił, że związek podtrzymuje swoje stanowisko, a "wszystkie postulaty mieszczą się w definicji sporu zbiorowego zapisanej w ustawie". Zbrzyzny dodał, że pracodawcy nie są przypisane prawa orzekania o zaistnieniu bądź braku podstaw do zaistnienia sporu zbiorowego.
- Gdyby takie prawo było tam zapisane, to w Polsce nie zaistniałby żaden spór zbiorowy. Każdy pracodawca uznałby, argumentując to w taki czy inny sposób, że spór zbiorowy nie zaistniał. Zarząd nie jest tutaj arbitrem. W stosunku do zgłoszonych postulatów oświadczam, że zaistniał spór zbiorowy ze wszystkimi konsekwencjami z niego wynikającymi i to już z dniem zgłoszenia tych postulatów, a więc 18 sierpnia - podkreślił przewodniczący.
Będą dalsze działania
Zbrzyzny zapowiedział, że we wtorek zbierze się rada ZZPPM, które podejmie decyzję co do dalszych działań. - Powołany zostanie zespół, który będzie negocjował z zarządem. Oczywiście zażąda zachowań zgodnych z ustawą, a więc zgłoszenia faktu zaistnienia sporu zbiorowego do Państwowej Inspekcji Pracy. Zażądamy też podjęcia rokowań. Chodzi o to, żeby spotkać się przy okrągłym stole i aby zarząd na poziomie rokowań wyartykułował swoje racje. Zostaną one wpisane do protokołu rozbieżności, a być może się dogadamy i spiszemy protokół uzgodnień - mówił Zbrzyzny.
KGHM Polska Miedź SA to producent miedzi i jeden z największych polskich eksporterów. Firma, założona w 1961 roku, jest obecna na giełdzie od 1997 roku. Skarb Państwa ma 41,79 proc. udziałów w koncernie; w ubiegłym roku KGHM wygenerował ponad 2,9 mld zł zysku netto. Jednostkowy zysk netto KGHM w drugim kwartale 2009 roku wyniósł 844,756 mln zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES