Minister Boni zadeklarował niedawno, że do końca sierpnia powstanie projekt nowej ustawy medialnej. Jak jednak sprawdziła "Rzeczpospolita", takich prac nie prowadzi ani jego ministerstwo, ani resort kultury, nie słyszeli o nim również posłowie PO.
1 marca na konferencji o mediach publicznych minister Michał Boni zadeklarował, że nowa ustawa medialna może być gotowa do 31 sierpnia. Również biorący udział w konferencji minister Bogdan Zdrojewski powiedział wówczas, że od pomysłu się nie odcina, ale czasu na przeprowadzenie zmian jest dużo.
"Prace nie są prowadzone"
"Rz" zapytała Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, na jakim etapie są prace nad projektem nowej ustawy medialnej. - Cały ciężar prac spoczywa na Ministerstwie Kultury, my oczywiście włączymy się w te prace, jeśli chodzi o kwestie nowoczesnych technologii czy wolności w internecie, twierdzi Artur Koziołek, rzecznik resortu.
Co na to Ministerstwo Kultury? - Prace nad nową ustawą medialną nie są w ministerstwie prowadzone, odpowiada Centrum Informacyjne MK. Żadne prace nie są także prowadzone w Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Posłowie PO też nie "słyszeli" o projekcie.
Nowego projektu nie piszą też twórcy, którzy dwa lata temu przygotowali obywatelski projekt ustawy medialnej. - My pracę nad swoim projektem wykonaliśmy. Nową ustawę zapowiedział rząd. Niech robi - powiedział "Rz" współautor ustawy twórców, Jacek Żakowski.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: KPRM/Jacek Rogoziński