- Rosyjsko-chiński kontrakt gazowy jest prawdopodobnie na granicy opłacalności - mówił w TVN24 Donald Tusk. Premier stwierdził również, że przykład Chin pokazuje, iż Rosjan można namówić do niskiej ceny gazu, jeśli jest się wielkim odbiorcą.
Donald Tusk uważa, że rosyjsko-chiński kontrakt gazowy jest prawdopodobnie na granicy opłacalności. Premier stwierdził, że podpisanie kontraktu między tymi mocarstwami obrazuje, iż można Rosję namówić do niskiej ceny gazu.
Unia wielkim odbiorcą
- To możliwe, gdy jest się wielkim odbiorcą, a to właśnie zakłada koncepcja unii energetycznej - mówił w TVN24 Donald Tusk. Przekonywał, że podpisany przez Chiny i Rosję kontrakt to bardziej sukces Pekinu.
Zdaniem premiera model chińskiego porozumienia z Rosją należy w Europie zastosować o wiele szybciej. - Unia Europejska to nie Chiny i Rosja. To demokracja, a nie dyktatura. Wprawdzie idea unii energetycznej nie jest kwestionowana w Europie, ale przed nami jeszcze długa droga - ocenił Tusk.
Autor: msz/kwoj / Źródło: tvn24