Polska Izba Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych zamierza pozwać do sądu Towarzystwo Ubezpieczeń Link4 za kampanię reklamową, która "wyszydza i przedstawia w złym świetle" ich grupę zawodową. Eksperci uważają kampanię za nieetyczną, a Link4 zaciera ręce.
- To jest pewne, że złożymy przeciw Link4 pozew do sądu - poinformował "Parkiet" Marcin Szymański z kancelarii Drzewiecki, Toomaszek&Wspólnicy. Kancelarię wynajęła Polska Izba Pośredników Ubezpieczeniowych, która skarży się na wyśmiewanie się z postaci agenta ubezpieczeniowego w reklamie Link4.
Bezradny i przegrany
Telewizyjna kampania "Ostatnia niedziela" sugeruje, by klienci pożegnali się z pobierającym prowizję agentem i polisę kupili taniej - w Link4.
Reklamówka pokazuje płaczących agentów ubezpieczeniowych, którzy z poczuciem kompletnego fiaska żegnają się z dotychczasowymi klientami.
Pośrednicy żądają przerwania kampanii jako "sprzecznej z dobrymi obyczajami". Kancelaria adwokacka wysłała do prezesa Link4 pismo wzywające do zaprzestania emisji reklam - bez skutku. Pośrednicy ubezpieczeniowi żądali też przeprosin i wpłacenia na rzecz Programu "Pajacyk" Polskiej Akcji Humanitarnej 1 mln złotych.
Firma nie tylko nie zamierza przerwać emitowania filmu reklamowego, ale oznajmiła, że na akcję humanitarną płaci już od dawna - i to bez zachęty Polskiej Izmy Pośredników Ubezpieczeniowych.
Wyśmiewanie etyczne
- Uważamy, że informacje przekazywane w naszych reklamach nie są nieprawdziwe - przekonuje rzecznik Link4, Damian Ziąber. Nie wprowadzamy klientów w błąd, lecz zwracamy jedynie uwagę na istotne cechy modelu direct, czyli na to, że w cenie polis sprzedawanych przez internet i telefon nie ma wynagrodzenia dla agentów i pośredników, a zatem jest ona korzystniejsza - mówi rzecznik.
Jak twierdzi rzecznik Link4, Rada Reklamy zajęła już stanowisko w tej sprawie: - Uznała, że spot jest zgodny z prawem i zasadami etyki. Oddaliła skargę jednego z pośredników. Stwierdziła wyraźnie, że reklama nie wprowadza konsumentów w błąd i nie dyskredytuje konkurencji - podkreśla Ziąber.
Każdy rozgłos jest dobry
Jak twierdzą eksperci, biznesowo na procesie skorzysta Link4.
- Niezależnie od tego, kto wygra w sądzie, informacja o sporze w mediach działa tylko na jego korzyść. Uświadamia, że polisy sprzedawane przez internet i telefon są tańsze - mówi Marcin Broda, szef firmy Ogma, monitorującej rynek ubezpieczeniowy.
Link4 działa na polskim rynku od 2003 roku, sprzedaje polisy w systemie direct: przez internet i telefon.
Źródło: "Parkiet"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24