Koncern Shell przedstawił swoje wyniki za czwarty kwartał 2013 r. W tym czasie firma zarobiła o 2,7 mld dolarów mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Kompletne wyniki finansowe za 2013 rok spółka przedstawi 30 stycznia.
Zysk brytyjsko-holenderskiego koncernu w czwartym kwartale zeszłego roku, ma wynieść 2,6 mld dolarów. Wynik ten jest zaskakująco niski w porównaniu do 5,6 mld dol. z analogicznego okresu w 2012 r.
Nowy prezes Shella, Ben van Beurden przyznał, że wyniki spółki za cały 2013 rok są znacząco gorsze od oczekiwań. - Naszym celem będzie poprawa sytuacji finansowej spółki, osiągnięcie lepszej efektywności kapitałowej oraz kontynuacja działań w zakresie działalności operacyjnej – poinformował prezes koncernu w oświadczeniu.
Czarne prognozy
Już w trzecim kwartale 2013 roku wyniki finansowe koncernu były istotnie gorsze od oczekiwanych. Shell zanotował wówczas zysk na poziomie 4,5 mld dolarów w porównaniu do 6,6 mld rok wcześniej. Według spółki przyczyną tak słabych wyników była kiepska sytuacja rynkowa w sektorze downstream (przetwórstwo ropy), przekładająca się na niskie marże rafineryjne oraz wyższe wydatki na działalność wydobywczą, przy jednoczesnym spadku wielkości wydobycia. Zysk spółki za cały 2013 rok ma wynieść 19,5 mld dolarów w porównaniu do 25,3 mld za rok 2012. W całym minionym roku spółka przeznaczyła na inwestycje 44,3 mld dolarów (w roku 2012 było to 29,8 mld dolarów), z czego 15,8 mld dolarów przypadło na czwarty kwartał. W zeszłym tygodniu media brytyjskie informowały o znaczących cięciach w wydatkach inwestycyjnych wprowadzonych przez nowego prezesa koncernu. Shell ma także rozszerzyć zatwierdzony jeszcze przez poprzedniego prezesa program dezinwestycji. Zdaniem mediów koncern może wystawić na sprzedaż aktywa warte nawet 30 mld dolarów.
Autor: tryb//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24