Komisja Europejska otrzymała od polskiego rządu list dotyczący przesunięcia terminu sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie - dowiedziała się TVN CNBC Biznes. Oznacza to najprawdopodobniej, że Warszawa nie liczy już na zakup polskich zakładów przez katarskiego inwestora.
Informację o liście polskiego rządu przekazała TVN CNBC Biznes Linda Cain z biura prasowego Nellie Kroes, unijnej komisarz do spraw konkurencji. Cain poinformowała też, że Komisja uważnie przeanalizuje list – ale na razie nie udziela komentarzy na temat możliwości przesunięcia terminu.
Fakt otrzymania listu od polskiego rządu potwierdził później także Polskiemu Radiu rzecznik Komisji Ton van Lierop. On także odmówił komentarza w tej sprawie.
Z informacji KE można wnioskować, że katarski inwestor, który miał do wczoraj przekazać rządowi swoją decyzję w sprawie zakupu stoczni, ostatecznie zrezygnował z kupna polskich zakładów. Gdyby bowiem miało dojść do kupna stoczni przez Katarczyków, przedłużenie terminu przez Brukselę nie byłoby konieczne.
Pytany o list rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór wyjaśnił, że chodzi o prośbę "warunkową" - jeśli do skutku nie dojdzie transakcja z agencją rządową Qatar Investment Authority.
Oficjalną decyzję Katarczyków mamy poznać dopiero po południu. Po południu konferencję prasową w tej sprawie ma zwołać minister skarbu Aleksander Grad.
Około 13 Grad spotkał się z premierem Tuskiem.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24