- Polska przystąpi do strefy euro, kiedy będzie już naprawiona i bezpieczna - powiedział minister finansów Jacek Rostowski. Prawdopodobnie w przyszłym roku Polska może spełnić kryterium deficytu. Jego obniżenie poniżej dozwolonego pułapu 3 proc. jest jednym z kryteriów z Maastricht wejścia do strefy euro.
O planach przystąpienia Polski do strefy euro Minister Finansów Jacek Rostowski mówi językiem metafor budowlanych: Ja bym nie chciał wprowadzić się do domu, w którym elementy architektoniczne, to znaczy zasadnicze elementy renowacji czy remontu nie zostały dokonane; gdzie jednak istnieje niebezpieczeństwo, że jakaś ściana by się na nas obsunęła.
Zdaniem szefa resortu finansów najpierw strefa euro musi być bezpieczna aby nasz kraj mógł do niej przystąpić. - Niech naprawią te ściany i te stropy. I jak już raz ta struktura będzie naprawdę bezpieczna, to wtedy będziemy mogli rozważyć przystąpienie - powiedział Rostowski.
Kiedy w strefie euro?
Na razie Polska nie podaje dat - ani co do wejścia do ERM2 (tzw. wąż walutowy, czyli poprzedzający wejście do strefy euro mechanizm, dzięki któremu wahania waluty do euro są niewielkie), ani do eurolandu. - Nie mamy obowiązku wejścia do węża walutowego, tylko mamy obowiązek bycia w wężu co najmniej dwa lata - dodał Minister Finansów. Rostowski pytany, czy jest presja innych państw na Polskę w tej sprawie, zaprzeczył. - Na pewno podpowiadają nam, że jesteśmy mile widziani. Na to mówimy, że bardzo dziękujemy za zaproszenie - powiedział Rostowski.
Kryterium deficytu
Niewykluczone, że już w przyszłym roku Komisja Europejska zamknie procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Obniżenie deficytu poniżej dozwolonego pułapu 3 proc. jest jednym z kryteriów z Maastricht wejścia do strefy euro.
Autor: km / Źródło: PAP