Nawet o 400 zł - w zależności od kwoty pożyczki - może od początku przyszłego roku spaść rata kredytu we frankach szwajcarskich - wyliczają eksperci. To efekt wczorajszej decyzji Centralnego Banku Szwajcarii, który obniżył stopy procentowe o jeden punkt procentowy.
- To zależy od wartości kredytu, ale to może być nawet od 200 do 300-400 zł dla kredytów na 200-400 tysięcy zł, więc tutaj to jest bardzo mocny spadek, rekompensujący choć trochę osłabienie się złotego - tłumaczył na antenie TVN CNBC Biznes Karol Wilczko z portalu Comperia.pl.
Niższych rat możemy spodziewać się już od początku przyszłego roku. - W grudniu jeszcze większość kredytobiorców zapłaci ratę po oprocentowaniu opartym o LIBOR na przykład z końca września więc dosyć wysokim, bo w okolicach 3 proc. No ale od nowego roku przez kolejne trzy miesiące czy pół roku ci kredytobiorcy powinni płacić niższe raty wynikające z mocnego spadku stawki LIBOR - podkreśla Wilczko.
Wczoraj szwajcarski bank centralny obniżył niespodziewanie główną stopę procentową. Obniżka wyniosła 100 pkt. bazowych, a główna stopa procentowa wynosi teraz równo 1 procent. Oznacza to, że centralny bank Szwajcarii będzie się starał, aby stawka trzymiesięcznego LIBOR dla franka mieściła się w przedziale 0,5-1,5 proc.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Biznes, fot. sxc.hu