Na Litwie powstała narodowa spółka inwestycyjna, która sfinansuje litewską część budowy elektrowni atomowej w Ignalinie. Spółka będzie także uczestniczyć w budowie mostów energetycznych pomiędzy Litwą a Polską oraz Litwą a Szwecją.
Podpisana we wtorek umowa powołująca spółkę do życia przewiduje, że zacznie ona działać jeszcze w maju. W tym samym miesiącu mają rozpocząć się konsultacje z partnerami projektu: Polską, Łotwą i Estonią.
Umowę podpisali podpisali minister gospodarki Litwy Vytas Navickas i szef prywatnego przedsiębiorstwa energetycznego NDX Energia Ignas Staszkeviczius. LEO LT (Lithuanian Elektricity
Tak skomplikowany projekt z udziałem kapitału państwowego i prywatnego jest rzadkością, a być może nawet jest jedynym w państwach ościennych Vytas Navickas, minister gospodarki Litwy
Opozycja krytykuje
- Tak skomplikowany projekt z udziałem kapitału państwowego i prywatnego jest rzadkością, a być może nawet jest jedynym w państwach ościennych - ocenił minister Navickasa.
Z dużo mniejszym entuzjazmem inicjatywa spotkała się wśród przedstawicieli opozycji. Nie wykluczają możliwości zaskarżenia umowy do Sądu Konstytucyjnego. Opozycja argumentuje, że zasady, na których spółka jest założona są mało przejrzyste i sprzyjają kapitałowi prywatnemu, a nie państwowemu. Poza tym twierdzi, że umowa nie zobowiązuje jednoznacznie NDX Energii do zbudowania elektrowni atomowej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24