Prywatne żłobki a Aktywny Rodzic. "To był ostateczny impuls, żeby zamknąć biznes"

Źródło:
tvn24.pl
Opłaty za żłobek w górę
Opłaty za żłobek w góręTVN24
wideo 2/5
Opłaty za żłobek w góręTVN24

Żłobki drożeją nawet kilkukrotnie, ale finalnie rodzice mają zapłacić mniej - to efekt nowego rządowego programu Aktywny rodzic. Podwyżki w placówkach publicznych można tłumaczyć pustkami w kasie samorządów, ale co z prywatnymi żłobkami? - To działanie tylko dla zysku - mówi jedna z ekspertek. Nie zgadza się z nią była właścicielka żłobka, która podkreśla, że to działalność na granicy opłacalności.

Od 1 października w życie wchodzi nowy rządowy program Aktywny Rodzic, który obejmuje trzy świadczenia: - Aktywni rodzice w pracy, Aktywnie w domu i Aktywnie w żłobku. To ostatnie zapewnia do 1500 zł miesięcznie na pokrycie kosztów pobytu dziecka do 3. roku życia w żłobku, klubie dziecięcym albo u dziennego opiekuna. Rodzice nie dostaną tych pieniędzy do ręki, zostaną one przekazane bezpośrednio do odpowiedniej placówki.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o tym, że opłaty za publiczne żłobki rosną, i to skokowo. Budzi to niepokój u rodziców, tymczasem założenie jest takie, że podwyżki sfinansuje właśnie program Aktywny rodzic, a rodzice nie tylko nie stracą, ale wręcz będą płacić mniej. - Co do zasady ten program jest bardzo dobry - komentowała Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta Warszawy. - Ma wspierać rodziców, ale też samorządy - wyjaśniała.

A jak sytuacja wygląda w żłobkach prywatnych? Docierają do nas informacje, że one także podnoszą ceny.

Podwyżka nie tylko inflacyjna

Odpowiedzialne za program Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przewidziało, że wejście w życie programu może doprowadzić do tego, że opłaty stałe za pobyt dziecka w żłobku będą rosnąć. Dlatego wprowadzono górny próg - miesięcznie nie może ona wynosić więcej niż 2200 zł. Jeśli placówka wyznaczy wyższe opłaty, rodzice nie będą mogli się ubiegać o zwrot 1500 zł. Dla wielu jedynym wyjściem będzie decyzja o zmianie placówki.

Zaznaczmy, że objęta limitem kwota 2200 zł to opłata stała, do niej należy doliczyć jeszcze koszt wyżywienia, zależny już od placówki.

Na skrzynkę Kontakt24 napisał do nas pan Piotr, mieszkaniec podwarszawskiej miejscowości. - Mam problem z prywatnym żłobkiem, do którego uczęszcza moje dziecko - zaczął.

Wsparcie wyniesie do 1500 zł miesięcznie na dziecko lub do 1900 zł miesięcznie na dziecko z niepełnosprawnościąShutterstock

Jak wyjaśnił, spodziewał się podwyżki "inflacyjnej", tymczasem w żłobku poinformowano go, że zamiast dotychczasowych 1200 zł miesięcznie trzeba będzie zapłacić ok. 2100 zł. - Na początku sierpnia odbyło się spotkanie rodziców dzieci ze żłobka z dyrekcją. W czasie jego trwania, niebezpośrednio, ujawniono, że był to trochę zabieg celowy, aby skorzystać na programie - relacjonował pan Piotr. - Właściciel korzysta na tym, że ma monopol w okolicy. W placówce są dwie grupy żłobkowe, po 10-15 dzieci. Rodzicom trudno jest się teraz wycofać. W końcu tu chodzi o małe dzieci.

Pan Piotr zwraca uwagę na znaczną podwyżkę, jednak placówka zmieściła się w limicie. Oznacza to, że opłata, którą poniosą rodzice będzie ostatecznie niższa, niż przed podwyżkami - po otrzymaniu świadczenia w wysokości 1500 zł do zapłaty pozostanie 600 zł.

Rodzice mają wiele pytań

Jak widać na przykładzie pana Piotra, nowe świadczenia budzą wiele wątpliwości. Wie o tym dobrze Marzena Pilarz-Herzyk, autorka bloga Mama Prawniczka. Codziennie do jej skrzynki odbiorczej wpada masa pytań od rodziców, którzy próbują zrozumieć nowy program. - Na pewno sporo zamieszania wprowadzają wypowiedzi polityków opozycji - mówi. - Kiedy nagle mam mnóstwo wiadomości w skrzynce: "Dlaczego rząd zabiera RKO? (Rodzinny Kapitał Opiekuńczy - przyp. red.)"; "Czy w ogóle będą jeszcze jakieś świadczenia" wiem, że to efekt wypowiedzi jakiegoś polityka.

- Pracuję z ludźmi, na żywym materiale i widzę, że nie wszystko w tym programie jest jasne - przyznaje Pilarz-Herzyk. - Jest dużo wątpliwości dotyczących tego, które rozwiązanie będzie najbardziej korzystne. Na stronie ministerstwa można znaleźć przykłady, ale brakuje innych źródeł, z których można byłoby czerpać wiedzę. Wiele osób zgłasza się do ZUS-u, ale nawet urzędnicy nie są dobrze poinformowani i nierzadko wprowadzają w błąd - wymienia.

Czytaj także: Czy "babciowe" wymiecie babcie z rynku pracy? >>>

Zdaniem prawniczki jednym z powodów zamieszania jest to, że nowe przepisy mają zastąpić dotychczasowe. - Sporo osób korzysta z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego i teraz zastanawia się, jak to będzie wyglądało. Pojawiają się pytania, czy można wziąć pieniądze i z RKO, i z Aktywnego rodzica. Nie ma takiej możliwości - tłumaczy. - Dla części osób niejasne jest to, że nie dostaną tych pieniędzy do ręki. Osoby, których dzieci chodzą do żłobków, za które płaci miasto pytają, czy nie mogą jakoś inaczej wystąpić o to świadczenie.

Prawniczka ocenia program raczej pozytywnie. Największy problem to jej zdaniem podnoszenie cen. I o ile jest w stanie zrozumieć, że publiczne żłobki chcą skorzystać na programie, to inaczej jest w przypadku tych, prowadzonych przez osoby prywatne.

- Mam trochę pretensji do właścicieli placówek prywatnych, tutaj chodzi tylko i wyłącznie o chęć zarobienia. Wydaje mi się to mało uczciwe - stwierdza.

Właściciele urealniają koszty

Inaczej sprawę widzi Iga Kazimierczyk, prezeska fundacji "Przestrzeń dla edukacji", współtwórczyni kampanii "Wolna szkoła". Przez wiele lat prowadziła w Warszawie prywatny żłobek. Niedawno go zamknęła, m.in. z powodu Aktywnego rodzica.

- Zapowiedzi dotyczące tego świadczenia były ostatecznym impulsem do tego, żeby zrezygnować z prowadzenia żłobka - mówi.

Jak tłumaczy, górna granica czesnego określona w programie (wspomniane już 2200 zł) jest zupełnie nieadekwatna, szczególnie w przypadku żłobków w dużych miastach. - To jest kwota, która mogłaby wystarczyć sześć lat temu - wskazuje Kazimierczyk. - W międzyczasie znacznie podrożały koszty wynajmu, media, pensje nauczycielek, a w dużych miastach są to pensje wyższe niż minimalna, ale każdy wzrost najniższego wynagrodzenia oznaczał podwyżki dla personelu. A czesne nie mogło zbyt mocno wzrastać - tłumaczy.

Działania dla zysku? Według Kazimierczyk właściciele żłobków korzystają z nowego rządowego programu i podnoszą ceny, ale robią to, by choć trochę urealnić koszty. Podkreśla, że to prywatne żłobki prowadzi się z minimalnym zyskiem albo na granicy opłacalności.

- Kiedy zamykałam, czesne u nas wynosiło 2,5 tys. zł. Ledwo wychodziliśmy na zero - mówi. - Zastanawialiśmy się nad wprowadzeniem dodatkowych opłat, na przykład za zajęcia z rytmiki, konsultacje. Ale nie można rodzica zmusić do takich dodatków, każdy ma prawo do tego, żeby powiedzieć: chcę pakiet podstawowy za kwotę 2200 zł.

Opieka nad dziećmi w rękach wolnego rynku

O problemy w komunikowaniu zasad nowego programu zapytaliśmy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Do momentu publikacji tekstu nie dostaliśmy w tej sprawie odpowiedzi. Widać jednak, że ministerstwo stara się opanować komunikacyjny kryzys. Aleksandra Gajewska, wiceszefowa MRPiPS, w ubiegłym tygodniu odwiedziła m.in. Koszalin i Łódź, gdzie odnosiła się do zarzutów dotyczących programu.

A jak Aktywnie w żłobku oceniają ekspertki?

- Ta ustawa nie jest idealna, na pewno będzie wymagała zmian, ale na ten moment nie widzę jakichś ogromnych luk czy błędów - stwierdza Marzena Pilarz-Herzyk. Czego w niej nie ma? Nie rozwiązano na przykład sytuacji osób, które muszą korzystać i z opieki żłobkowej, i z pomocy niani. Zawsze namawiam moje klientki, żeby pisały do ministerstwa we własnej sprawie, opisywały konkretne sytuacje. Takie głosy mogą sprawić, że ktoś dostrzeże problem i wprowadzi korektę przepisów w nowelizacji ustawy.

Z kolei Iga Kazimierczyk uważa, że państwo powinno bardziej wspierać publiczne placówki. - Sektor opieki nad dziećmi do lat trzech jest w Polsce nadmiarowo urynkowiony. Można porównać to do usług stomatologicznych. W jednym i drugim przypadku państwo stwierdziło, że publicznej opieki w zasadzie nie będzie, obywatele muszą sobie ją kupić na wolnym rynku - objaśnia. - Dużo pieniędzy będzie płynęło do prywatnego sektora, a powinno być tak, że pieniądze podatnika wspierają rozwijanie usług publicznych, świadczonych przez podmioty publiczne. Prywatne placówki też powinny oczywiście istnieć, ale jako dodatkowa opcja wyboru, a nie, jak w wielu miejscach w Polsce, jedyna.

NIK: blisko połowa gmin nie ma w ogóle żłobków
NIK: blisko połowa gmin nie ma w ogóle żłobkówTVN24

- To świadczenie nie priorytetyzuje wspierania placówek publicznych, które mają tę przewagę nad prywatnymi, że nie znikną z dnia na dzień. Samorząd ma dostęp do gruntów, lokali, może przystosować budynki. Finalnie taka działalność jest tańsza - dodaje Kazimierczyk. Jako przykład dobrych praktyk podaje wspieranie rozbudowy sieci publicznych przedszkoli. - Każde dziecko ma miejsce, bo samorząd musi je zapewnić. W podobny sposób można byłoby rozbudowywać sieć żłobków - podsuwa.

- Pozytywy? Cieszy mnie, że w ogóle dyskutujemy o edukacji dzieci do trzeciego roku życia i dostępność miejsc opieki z pewnością wzrośnie. Wczesna edukacja to najlepsza inwestycja w przyszłość dziecka - kończy.

Autorka/Autor:Natalia Szostak

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

PZU i Bank Pekao podpisały dokument określający wstępne zasady współpracy przy tworzeniu grupy bankowo-ubezpieczeniowej (tak zwany term sheet). "To kolejny krok w przygotowaniu transakcji, zacieśniający współpracę stron" - podkreślono w komunikacie.

Fuzja gigantów coraz bliżej. Podpisano dokument

Fuzja gigantów coraz bliżej. Podpisano dokument

Źródło:
PAP

Złoty się umacnia, dolar traci. Co więcej, amerykańska waluta jest na najniższych poziomach od siedmiu lat - wskazują analitycy. Dodają, że dolar utrzymuje trend spadkowy "od objęcia urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa".

Dolar "w największych tarapatach od lat"

Dolar "w największych tarapatach od lat"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dwie trzecie Polaków podróżujących samolotem wybiera na wakacje Hiszpanię, Włochy oraz Grecję. Coraz chętniej latamy też do Turcji, którą wcześniej odwiedzano głównie z biurami podróży.

Główne wakacyjne kierunki Polaków. Zmiana lidera

Główne wakacyjne kierunki Polaków. Zmiana lidera

Źródło:
PAP

Premier Robert Fico przekazał, że Słowacja podtrzymuje weto wobec nałożenia 18. pakietu sankcji na Rosję. Dodał, że zmieni zdanie, jeśli Komisja Europejska zrekompensuje straty wynikające z planowanego zakazu importu rosyjskiego gazu od 2028 roku.

Słowacja podtrzymuje weto. Stawia jeden warunek

Słowacja podtrzymuje weto. Stawia jeden warunek

Źródło:
PAP

Wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros wyjaśnił, że projekt rozporządzenia w sprawie obowiązkowego montażu wind nie będzie dotyczył istniejących już budynków.

Obowiązkowe windy. Wiceminister wyjaśnia

Obowiązkowe windy. Wiceminister wyjaśnia

Źródło:
PAP

Zakład w Raciborzu zostanie zamknięty - poinformowała w komunikacie firma Henkel. Jak dodano, "trudna decyzja" w tej sprawie została spowodowana "zmieniającym się zapotrzebowaniem konsumentów i koniecznością adaptacji oferty". W zakładzie zatrudnionych jest 159 osób.

Niemiecki gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Niemiecki gigant zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
tvn24.pl

Jeżeli prezydent Andrzej Duda chce zapewnić niskie ceny energii, zarówno teraz, jak i w przyszłości, powinien podpisać ustawę wiatrakową - powiedziała na konferencji szefowa resortu klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, apelując do prezydenta o podpis pod ustawą. Głos w tej sprawie zabrał także rzecznik rządu Adam Szłapka.

Prezydent Duda o "wymuszaniu" podpisu. Jest reakcja

Prezydent Duda o "wymuszaniu" podpisu. Jest reakcja

Źródło:
PAP

Artur Dziambor został pełnomocnikiem do spraw innowacji i rozwoju przedsiębiorczości - przekazało Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Funkcję tę będzie pełnił bez pobierania wynagrodzenia.

Artur Dziambor nowym pełnomocnikiem w resorcie rozwoju

Artur Dziambor nowym pełnomocnikiem w resorcie rozwoju

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu w całym kraju cztery partie leku Magne B6 z powodu niezgodności z wymogami jakościowymi. Produkt może stanowić zagrożenie dla zdrowia pacjentów ze względu na brak oczekiwanej skuteczności.

Partie Magne B6 wycofane. "Realne zagrożenie dla zdrowia"

Partie Magne B6 wycofane. "Realne zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W maju ceny kawy w sklepach znacząco wzrosły. Mielona była droższa o ponad 25 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, a rozpuszczalna podrożała o ponad 20 procent.

Cena produktu ostro w górę. "Dwa czynniki"

Cena produktu ostro w górę. "Dwa czynniki"

Źródło:
PAP

Sieci paliwowe w kraju mają specjalne promocje i rabaty z okazji nadchodzących wakacji. Oto, czego możemy się spodziewać na stacjach paliw, między innymi Orlenu, BP czy Shellu. Według zapowiedzi obniżki mogą sięgnąć nawet 40 groszy na litrze.

Wakacyjne promocje na stacjach paliw

Wakacyjne promocje na stacjach paliw

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Chcemy w ramach pilotażu skróconego czasu pracy sprawdzić, co i jak działa, w jakich branżach, w jakiej wielkości firmach - powiedziała w rozmowie z TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Stwierdziła, że szukane są rozwiązania "szyte na miarę". Eksperci zwracają natomiast uwagę na wyzwania związane z wprowadzeniem takiego modelu.

Weekend może zaczynać się w czwartek

Weekend może zaczynać się w czwartek

Źródło:
TVN24, PAP

Banki i SKOK-i w maju udzieliły o niemal 24 procent więcej kredytów mieszkaniowych, a ich wartość była większa o ponad 30 procent wobec maja 2024 - podało Biuro Informacji Kredytowej.

Ogromne zainteresowanie wśród klientów. Skokowy wzrost

Ogromne zainteresowanie wśród klientów. Skokowy wzrost

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił nowelizację tak zwanej ustawy wiatrakowej, która między innymi zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 metrów. W nowelizacji znalazły się również zapowiadane przez premiera Donalda Tuska przepisy dotyczące zamrożenia cen energii do końca roku na poziomie 500 złotych netto za megawatogodzinę. Obecnie obowiązujące mrożenie cen wygasa z końcem września.

Zapowiedź Tuska w sprawie cen prądu, jest decyzja posłów

Zapowiedź Tuska w sprawie cen prądu, jest decyzja posłów

Źródło:
PAP

Plan wprowadzenia dodatkowych ograniczeń w handlu alkoholem jest coraz bliżej finalizacji. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", rozważany jest całkowity zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych - poinformowano w czwartkowym wydaniu dziennika.

Tu sprzedaż alkoholu może zostać zakazana

Tu sprzedaż alkoholu może zostać zakazana

Źródło:
PAP

Śmieszne memy na Instagramie albo nauka za oceanem - czy przed takim wyborem staną za chwilę młodzi naukowcy z Polski i innych krajów planujący stypendia w USA? Amerykańska ambasada ogłosiła właśnie, że ludzie ubiegający się o taką wizę powinni otworzyć swoje konta w mediach społecznościowych - tak żeby urzędnik migracyjny mógł zobaczyć, co tam publikują. Wcześniej w mediach pojawiły się informacje o zablokowaniu wjazdu jednego z turystów z powodu mema w telefonie.

Odmówiono mu wjazdu do USA przez mema? Urząd zabiera głos

Odmówiono mu wjazdu do USA przez mema? Urząd zabiera głos

Źródło:
TVN24

Żaden pojedynczy czynnik ani post w mediach społecznościowych nie decyduje o wyniku postępowania wizowego - przekazała tvn24.pl ambasada USA w Warszawie, pytana o szczegóły nowych zasad. We wtorek amerykańska ambasada podała, że osoby ubiegające się o wizę w celu podjęcia nauki w USA "powinny zmienić ustawienia prywatności swoich kont w mediach społecznościowych na publiczne".

Nowe zasady wizowe. Ambasada USA wyjaśnia

Nowe zasady wizowe. Ambasada USA wyjaśnia

Źródło:
tvn24.pl

Sławosz Uznański-Wiśniewski w środę wystartował z Przylądka Canaveral i został drugim w historii Polakiem w kosmosie. To wielki sukces i wyróżnienie, na które pracował niemal całe życie. Ale bycie astronautą to także wysokie wynagrodzenie. Ile Sławosz Uznański-Wiśniewski może zarobić dzięki swojej kosmicznej misji?

Kosmiczne pieniądze za kosmiczny lot? Tyle może zarobić polski astronauta

Kosmiczne pieniądze za kosmiczny lot? Tyle może zarobić polski astronauta

Źródło:
tvn24.pl, Space Insider

- Hiszpania chce jazdy na gapę. To okropne - stwierdził Donald Trump na koniec szczytu NATO w Hadze. Prezydent USA dodał, że zmusi Hiszpanię, by zapłaciła "dwa razy więcej" niż jej zobowiązanie do wydatków obronnych w ramach negocjacji handlowych.

Donald Trump: sprawimy, że zapłacą dwa razy więcej

Donald Trump: sprawimy, że zapłacą dwa razy więcej

Źródło:
PAP

Polski sektor obronny, wraz z siłami zbrojnymi i zapleczem technicznym, czeka poważne wyzwanie. Jak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte, do 2035 roku będzie potrzebował niemal ćwierć miliona nowych pracowników. Jednocześnie w tym samym czasie liczba osób w wieku produkcyjnym spadnie o 800 tysięcy.

Potrzebnych będzie ćwierć miliona pracowników

Potrzebnych będzie ćwierć miliona pracowników

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w Narodowym Banku Polskim - poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że przychody do budżetu w 2026 roku z tego tytułu mogłyby sięgnąć nawet poziomu dwóch miliardów złotych.

Minister finansów zapowiada nowy podatek

Minister finansów zapowiada nowy podatek

Źródło:
PAP

Warner Bros. Discovery miał w maju największy udział w oglądalności wśród dystrybutorów treści wideo w Polsce - podał Presserwis, powołując się na badanie All Screens Video Landscape Nielsena.

Warner Bros. Discovery na czele dystrybutorów treści wideo w Polsce

Warner Bros. Discovery na czele dystrybutorów treści wideo w Polsce

Źródło:
tvn24.pl