Kolejny dzień wizytacji polskich zakładów przetwórczych przez rosyjskich inspektorów. Kontrola pierwszego z nich - mleczarni - wypadła pomyślnie - powiedział wiceminister rolnictwa Marek Chrapek.
Główny Lekarz Weterynarii Ewa Lech powiedziała, że zgodnie z wcześniej przyjętym harmonogramem jako drugi zostanie skontrolowany zakład produktów drobiarskich w województwie mazowieckim. Zakłady są audytowane przez dziewięciu przedstawicieli rosyjskich służb weterynaryjnych oraz dwóch ekspertów z unijnego Biura ds. Żywności i Żywienia z Dublina. Sprawdzają oni ponownie zakłady przetwórcze mleka i mięsa drobiowego, zakłady paszowe oraz chłodnie. Firmy te były już kontrolowane w latach 2004-2005 i uzyskały rosyjskie certyfikaty na eksport żywności na teren Federacji Rosyjskiej.
W piątek kontrolerzy rozdzielą się na dwie grupy. Planowane jest skontrolowanie łącznie 19 zakładów przetwórczych. Audyt potrwa dwa tygodnie. Zakończenie kontroli przewidziane jest na 27 listopada. Rosjanie zobowiązali się do przesłania projektu raportu w sprawie kontroli do Komisji Europejskiej w ciągu 25 dni roboczych od zakończenia pracy w Polsce.
W 2007 roku na rynek rosyjski eksportowały 42 polskie zakłady, certyfikaty posiadały zaś 62 przedsiębiorstwa. Inspektorzy nie będą kontrolować zakładów produkujących świeże mięso. Na import mięsa nadal obowiązuje embargo wprowadzone przez Rosję w listopadzie 2005 r.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24