Podatki i składki "zjadły" w 2008 roku średnio 39,7 proc. naszej pensji, jeśli byliśmy singlem i 33,7 proc., jeśli mieliśmy rodzinę i dziecko - wynika z najnowszego raportu OECD pt. "Taxing Wages". Choć to wciąż bardzo dużo, to obciążenia naszej płacy różnymi daninami spadły w Polsce najmocniej wśród krajów OECD.
Obciążenie podatkowo-składkowe osób samotnych spadły w Polsce w ubiegłym roku o 3,2 proc, a współmałżonków o 3,7 proc. - wynika z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w Europie (OECD). W obu przypadkach to największy spadek wśród krajów tej organizacji. Złożyło się na to przede wszystkim wprowadzenie dwóch progów podatkowych w miejsce trzech, obniżenie składki rentowej i wprowadzenie ulgi na dzieci.
Najwięcej i najmniej
Pomimo tego Polacy wciąż oddają dużą część swoich zarobków - osoby samotne prawie 40, a zamężne - prawie 34 proc.
Choć to dużo, to wciąż nie najwięcej. Najgorzej mają single w Belgii, którzy oddają 56 proc. swoich zarobków. Im także najbardziej opłaca się żenić, bo wtedy obciążenie spada do 40 proc. Powodów do radości nie mają też Węgrzy - samotni oddają 54 proc., a zamężne i żonaci prawie 44 proc.
Najmniej oddają samotni Meksykanie, bo tylko 15,1 proc., a wśród małżonków - Nowozelandczycy - tylko 5,1 proc. Narzekać nie mogą też rodziny w Islandii i Irlandii, gdzie każdy małżonek oddaje fiskusowi średnio 10 i pięć proc. swojej pensji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: shc.hu