W środę wieczorem PKP Intercity nadal pracuje nad przywróceniem działania sprzedaży biletów przez internet - informuje rzeczniczka przewoźnika Zuzanna Szopowska. To kolejna doba walki przewoźnika z niesprawnym systemem.
W komunikacie, który dotarł do naszej redakcji w środę wieczorem PKP Intercity informuje, że "90 proc. klientów ma dostęp do oferty PKP Intercity i może dokonywać transakcji w ponad 660 kasach w całym kraju, kupując bilety z rezerwacją miejsc (w tym na połączenia realizowane pociągami Pendolino)".
"Odnotowywane są jedynie krótkotrwałe, pojedyncze przypadki błędów systemu sprzedaży" - zapewnia rzeczniczka.
Dodaje, że spółka zweryfikowała też godziny otwarcia kas biletowych, w których pracuje dodatkowy personel. "Kolejną dobę trwa praca sztabu kryzysowego, którego celem jest przywrócenie działania i zapewnienie stabilności internetowemu kanałowi sprzedaży. Oznacza to utrudnienia dla około 10 proc. osób planujących podróż" - czytamy w komunikacie.
Falstart i konsekwencje
W nocy z soboty na niedzielę PKP Intercity rozpoczęło sprzedaż biletów na Pendolino. Wbrew zapowiedziom bilety można kupić jedynie w kasach, co też nie odbywało się bez problemów. Z kolei na stronie internetowej wyświetlany był komunikat o przerwie technologicznej.
PKP Intercity przeprosiło pasażerów i w ramach rekompensaty potroiła pulę biletów za 49 zł na przejazdy Pendolino do połowy stycznia. Do odwołania obowiązuje również zakup biletów na pokładach pociągów bez konieczności uiszczania dodatkowych opłat oraz podróż na podstawie dokumentu ze zdjęciem w przypadku problemu z wydrukowaniem biletu.
W efekcie awarii prezes PKP SA Jakub Karnowski odwołał w poniedziałek Pawła Hordyńskiego ze stanowiska członka zarządu PKP Intercity. Oprócz Horodyńskiego, który w zarządzie PKP Intercity odpowiadał za sprawy finansowe, pracę stracili także Piotr Butkiewicz, dyrektor wykonawczy ds. finansowych i wsparcia oraz Michał Rudek, dyrektor biura informatyki.
Mniej składów
Pendolino ma wyjechać na tory 14 grudnia. W piątek spółka PKP Intercity informowała, że zamiast 13 składów tego dnia na trasy wyruszy 9 składów Pendolino. Rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska tłumaczyła, że zmniejszenie liczby składów związane jest z opóźnieniami w dostarczaniu ich przez producenta.
Na trasie z Warszawy do Gdyni pojawi się o pięć pociągów Pendolino mniej niż zakładano; szlak z Warszawy do Krakowa obsługiwać będzie o dwa Pendolino mniej, a na trasie z Warszawy do Katowic - o trzy. Liczba pociągów Pendolino na szlaku z Warszawy do Wrocławia nie ulegnie zmianie.
Czas przejazdu między stolicą a Gdańskiem ma wynosić 2 godziny 58 minut, Wrocławiem - 3 godziny 42 minuty, Krakowem - 2 godziny 28 minut, a Katowicami - 2 godziny 34 minuty.
Najtańsze bilety kosztować będą 49 zł, a najdroższe 189 zł. Średnia cena biletu na Pendolino ze stolicy do Krakowa i Katowic wyniesie 129,2 zł, a z Warszawy do Trójmiasta 128,8 zł. Najdroższymi połączeniami będą te z Krakowa i Katowic na wybrzeże. Najtańsze bilety kosztować będą 98 zł, a najdroższe 189 zł. Średnia cena dla tych tras to 171,6 zł.
Strategiczny zakup
Intercity kupiło pociągi Pendolino od Alstomu w maju 2011 r. Ponieważ w maju br. minął termin przekazania przewoźnikowi pierwszych składów z homologacją, firmy rozmawiały o naliczanych przez polskiego przewoźnika karach umownych.
Koszt 20 pociągów Pendolino zakupionych przez PKP Intercity to ok. 400 mln euro. Kontrakt o wartości 665 mln euro obejmuje także budowę zaplecza technicznego w Warszawie oraz koszty utrzymania technicznego pociągów przez 17 lat.
Autor: mn/kwoj / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24