Pociągi Pendolino 14 grudnia mogą nie wyjechać na tory. Grupa PKP po raz pierwszy dopuszcza możliwość przesunięcia terminu startu Pendolino z powodu problemów z kontraktem. PKP przygotowuje teraz plan awaryjny na grudniowy rozkład - dowiedziała się TVN24 Biznes i Świat.
Według informacji TVN24 Biznes i Świat pociągi Pendolino mogą nie wyjechać na tory 14 grudnia tego roku. Grupa PKP po raz pierwszy dopuszcza możliwość przesunięcia terminu startu Pendolino z powodu problemów z kontraktem. PKP przygotowuje teraz plan awaryjny na grudniowy rozkład.
Partnerska propozycja
Prezes zarządu PKP Marcin Celejewski twierdzi, że spółka złożyła francuskiemu producentowi propozycję umożliwiającą uruchomienie składów Pendolino w grudniu tego roku. - Niestety ta propozycja została przez Alstom odrzucona. Francuska firma upierała się, aby skupić się na negocjacjach związanych z anulowaniem kar. Mam wrażenie, że powrót do racjonalnej oceny naszej propozycji sprawi, że pociągi wjadą na polskie tory w grudniu, ale jeżeli stanowisko Alstomu będzie takie samo, to ten termin może być zagrożony - mówi Marcin Celejewski, prezes zarządu PKP Intercity. PKP Intercity zaproponowało francuskiej firmie, aby ta dostarczyła pociągi z dwustopniową homologacją.
- Odebralibyśmy pociągi, które mogą jeździć powyżej 160 km/h i są zgodne z polską infrastrukturą. Natomiast system ETCS2 zostanie certyfikowany później. Kolejnym krokiem w stronę francuskiego producenta było to, że wszystkie kwestie sporne odkładamy na bok i przekazujemy do Sądu Arbitrażowego, który zdecyduje czy są zasadne. Po to, aby nie blokowały nam wprowadzenia pociągów na polskie tory w grudniu. To bardzo partnerska propozycja - twierdzi Celejewski i dodaje, że poziom kar, które zostaną przekazane do arbitrażu to 14-16 mln euro. - Czyli około 3 proc. w skali całego kontraktu - dodaje.
Plan "B"
Plan "B" zakłada, że pierwszym możliwym terminem dla Pendolino na polskich torach jest marzec 2015 roku. Grupa PKP chce, aby spór z dostawcą Pendolino rozstrzygnął Sąd Arbitrażowy. Pociągi Pendolino miały trafić do PKP 6 maja, od tamtego czasu PKP nalicza Alstomowi kary.
- Pracujemy nad scenariuszem alternatywnym. Mamy rezerwę taborową i zrobimy wszystko, aby pasażerowie nie odczuli potencjalnych perturbacji - mówi Celejewski.
Kłopoty z dokumentacją
6 maja minął termin przekazania PKP Intercity pierwszych składów Pendolino z homologacją, czyli dokumentacją pozwalającą na poruszanie się pociągów po polskich torach z prędkością do 250 km na godzinę. Od tego czasu polski przewoźnik zaczął naliczać kary producentowi. Za cztery tygodnie zwłoki kwota kar sięgnie 480 tys. euro za jeden pociąg. Oznacza to, że za osiem składów kary wzrosną w tym czasie do blisko 4 mln euro.
Niezgodne z kontraktem
PKP Intercity przekonuje, że nie może odebrać składów, które nie są zgodne z zamówieniem, czyli nie posiadają homologacji na 250 km/h. Jak wskazuje spółka, byłoby to niezgodne z kontraktem i mogłoby dać podstawy innym producentom taboru do podważenia przetargu. Przewoźnik dodaje, że Alstom przystępując do przetargu wiedział, jaka jest w Polsce infrastruktura kolejowa.
Nie ma infrastruktury
Alstom przyznaje, że jego zobowiązaniem jest dostarczenie pociągu osiągającego prędkość maksymalną 250 km/h. Zdaniem koncernu problemem, który wydłuża proces homologacji jest brak odpowiedniej infrastruktury w Polsce, która uniemożliwia przeprowadzenie odpowiednich testów. Alstom zapowiada, że wniosek o homologację pociągu zgodną z polskim systemem sygnalizacyjnym SHP i europejskim ERTMS poziomu 2 zostanie złożony „najszybciej jak to jest możliwe”.
Pociągi za 400 mln euro
PKP Intercity kupiło pociągi od Alstomu w maju 2011 r. Koszt 20 pociągów to ok. 400 mln euro. Kontrakt o wartości 665 mln euro obejmuje także budowę zaplecza technicznego w Warszawie oraz koszty utrzymania technicznego pociągów przez 17 lat.
Autor: msz/klim/ / Źródło: tvn24bis.pl