Samsung zakończył trwający od 1998 r. okres panowania Nokii na globalnym rynku telefonów komórkowych. Koreańska firma w pierwszym kwartale 2012 r. sprzedała 93 mln telefonów - o 10 mln więcej niż Finowie - wylicza firma badawcza Strategy Analytics.
Nokia była największym na świecie producentem komórek nieprzerwanie od 14 lat. W 1998 r. przejęła pałeczkę pierwszeństwa od amerykańskiej Motoroli. W ostatnich latach przegapiła jednak rewolucję związaną ze wzrostem popularności smartfonów i w rezultacie konsekwentnie traciła udział w rynku na rzecz innych firm.
Choć ostatnio Nokia postanowiła przeprowadzić kontrofensywę wypuszczając na rynek serię dobrze ocenianych smartfonów Lumia, to nie uchroniło jej to przed utratą pozycji światowego lidera. W pierwszym kwartale 2012 znacznie wyprzedził ją Samsung. Trzeci jest Apple.
Dobry czas
Samsung jest ostatnio na fali. Dziś opublikował wyniki za pierwsze trzy miesiące tego roku i są one najlepsze od 2008 r. Koncern zarobił kosmiczne 5,15 miliarda dolarów. To wzrost o 81 proc. w porównaniu z tym samym okresem przed rokiem.
W dużej części za te wyniki jest odpowiedzialna właśnie sprzedaż telefonów komórkowych, a zwłaszcza smartfonów. Zysk wygenerowany przez ten segment w ujęciu rocznym urósł o 86 proc.
Hitem sprzedażowym były przede wszystkim urządzenia z serii Galaxy, dzięki którym Samsung wyprzedził Apple (z jego iPhonem) i stał się największym producentem smartfonów na świecie.
Najnowszy telefon z tej serii - Samsung Galaxy S 3 - ma zadebiutować na rynku 3 maja. Analitycy już prognozują, że będzie on przebojem i pozwoli Samsungowi na dalszy wzrost sprzedaży oraz utrzymanie pozycji lidera.
Źródło: BBC News