Nowym firmom w sieci kryzys niestraszny

Ani kryzys finansowy, który uderzył w inwestorów, ani upadki dużych graczy polskiej branży internetowej (Hoopla.pl, Sirius.pl, Znak.pl) nie spowodowały spadku liczby nowych przedsięwzięć internetowych.

– Przeciwnie. Jakość pomysłów na biznes wyraźnie się podniosła. Propozycji finansowania nowych projektów jest więcej niż kiedykolwiek – mówi "Rz" Wojciech Dołkowski, prezes Polskiej Sieci Aniołów Biznesu, inwestorów wspierających przedsięwzięcia wysokiego ryzyka w Internecie. Także firmy nie narzekają na inwestorów. – Sami się do nas zgłaszają – mówi Paweł Bosky z serwisu Przepisywanie.pl, który pracuje nad technologią rozpoznawania mowy i zamiany jej na tekst.

Dobra sytuacja start-upów jest zaskakująca. Jeszcze w 2008 roku fundusze typu private equity, lokujące pieniądze w ryzykownych przedsięwzięciach, zainwestowały w Polsce tylko 921 mln euro. To ponad miliard euro mniej niż w 2007 roku (1,93 mld). Z drugiej strony - wg raportu ISI DealWatch - Polska wśród sąsiadów jest postrzegana jako kraj, w którym fundusze wysokiego ryzyka będą w tym roku najbardziej aktywne.

Będą szukać inwestorów

Lista uczestników targów start-upów, które odbędą się w środę w Warszawie, zdaje się to potwierdzać. Na imprezę przyjadą m.in. przedstawiciele serwisu turystycznego Joobili.com z USA.

– Chcemy zaistnieć na europejskim rynku – mówi Jared Salter z Joobili.com. Pojawią się też spółki z Estonii i Węgier.

Start-upom szukającym inwestorów będzie się też przyglądać Reshma Sohoni, szefowa brytyjskiego zrzeszenia inwestorów Seedcamp, organizatora targów. – W Polsce i regionie generowanych jest coraz więcej innowacyjnych pomysłów na firmę – mówi „Rz”. Według przedsiębiorców to zasługa kryzysu.

– On wstrząsnął dużymi firmami, liderami rynku, którzy teraz tną koszty. Start-upy mogą budować efektywną działalność od podstaw – zaznacza Dalia Lasaite z litewskiego serwisu Geogoer ułatwiającego planowanie podróży.

Źródło: "Rzeczpospolita"