Do konsultacji trafił właśnie projekt Ministerstwa Zdrowia zakładający reformę sieci szpitali, a także wdrożenie rozwiązań, które ułatwią proces połączenia jednostek. Proponowane zmiany według ministerstwa mogą przyczynić się między innymi do zmniejszenia liczby szpitali utrzymujących stałą gotowość do udzielania świadczeń w trybie ostrym.
Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw jest elementem zapowiadanej przez resort zdrowia reformy systemu ochrony zdrowia, w tym szpitalnictwa.
Zmiany w sieciach szpitalnych
Proponowane rozwiązania mają wzmocnić system szpitalny. W przypadku sieci szpitali (system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej, czyli PSZ) projekt zakłada m.in. rezygnację z kwalifikowania do poszczególnych poziomów zabezpieczenia, na rzecz kwalifikowania wszystkich świadczeniodawców mających przynajmniej jeden tzw. profil kwalifikujący.
W przypadku profili zabiegowych zostanie wprowadzone dodatkowe kryterium kwalifikacji. Będzie to progowy udział świadczeń zabiegowych w przyjętym okresie referencyjnym. Jednocześnie w przypadku profilu położnictwo i ginekologia decydować będzie minimalna liczba odebranych porodów w tym samym okresie. Resort zdrowia wstępnie przewiduje, że będzie to odpowiednio ok. 60 proc. udział zabiegów i ok. 400 porodów.
MZ ocenia, że efektem będzie koncentracja świadczeń szpitalnych zabiegowych w ośrodkach z większym doświadczeniem i potencjałem kadrowym. Dzięki temu lepiej mają być wykorzystywane ograniczone zasoby. Zmniejszona ma zostać liczba szpitali utrzymujących stałą gotowość do udzielania świadczeń w trybie ostrym.
Większa efektywność szpitali
Ministerstwo Zdrowia zauważa, że obecnie kadry, sprzęt i infrastruktura są wykorzystywane nieefektywnie. Część szpitali utrzymuje podwyższoną gotowość w ramach umów w trybie pełnej hospitalizacji bez uzasadnionej potrzeby, co powoduje nadmiarowe koszty. Resort zdrowia zauważa, że analiza świadczeń w ramach profilu chirurgia ogólna na oddziałach całodobowych wykazała, że ponad 60 proc. hospitalizacji możliwych było do rozliczenia jako świadczenia w ramach chirurgii jednego dnia, czyli bez konieczności zapewnienia całodobowego dostępu do bloku operacyjnego.
Z kolei liczba świadczeń ambulatoryjnych w latach 2017-2023 wzrosła o 8 proc, co resort zdrowia uznaje za wynik niezadowalający. Projekt przewiduje także możliwość tworzenia i prowadzenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej przez związki jednostek samorządu terytorialnego, jako podmioty tworzące.
Programy naprawcze zakładów opieki zdrowotnej
Kolejne rozwiązania dotyczą tworzenia i zatwierdzania programów naprawczych tworzonych przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej (sp zoz-y), które mają stratę netto. Sporządzenie programu mają poprzedzać analizy obejmujące bieżącą działalność sp zoz-u. Program naprawczy ma zawierać m.in. ocenę dostosowania działalności szpitala do regionalnych i krajowych potrzeb zdrowotnych, propozycję współpracy z innymi szpitalami, by lepiej wykorzystywać kadry i inne zasoby.
W lipcu, na spotkaniu z przedstawicielami szpitali, minister zdrowia Izabela Leszczyna przedstawiła koncepcję reformy systemu ochrony zdrowia. Zakłada ona deregulację, transformację i odwróconą piramidę świadczeń. Proces zaplanowano na 10 lat.
MZ proponuje utworzenie mapy świadczeń (MZS - mapa zabezpieczenia szpitalnego), które określą, jakie świadczenia i w jakim zakresie powinny być na danym obszarze zabezpieczone. Mapa świadczeń będzie powiązana ze strumieniem finansowania świadczeń zdrowotnych, inwestycjami i instrumentami pomocowymi, w tym dla zadłużonych szpitali.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock