Spółki Skarbu Państwa do 2016 r. zainwestują w poszukiwania surowców ze źródeł niekonwencjonalnych nie mniej niż 5 mld zł - zapowiedział minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Resort przygotowuje ustawę, która ułatwi te poszukiwania.
Karpiński zapowiedział też projekt ustawy ws. kontroli Skarbu Państwa zagranicznych inwestycji kapitałowych. - Bezpieczeństwo i niezależność energetyczna Polski jest priorytetem rządu i priorytetem polityki właścicielskiej ministra skarbu. (...) W ten system wpisuje się poszukiwanie własnych surowców i maksymalne wykorzystanie krajowych zasobów. Chcemy skorzystać z tej szansy i dlatego spółki Skarbu Państwa do 2016 roku zainwestują w poszukiwania surowców źródeł niekonwencjonalnych nie mniej niż 5 mld zł - powiedział w środę w Sejmie Karpiński.
Jest ustawa
Minister dodał, że aby ułatwić proces poszukiwań, został przygotowany projekt ustawy, który uprości procedury administracyjne związane z poszukiwaniem, wydobywaniem i przesyłaniem węglowodorów ze źródeł niekonwencjonalnych. Wyjaśnił, że projekt ten przewiduje m.in. skrócenie ustawowych terminów rozpatrzenia spraw przez organa administracji oraz terminów odwoławczych, wskazanie jednego, precyzyjnie odpowiedzialnego organu - jako głównego decydenta i ułatwienie uzyskiwania odpowiednich pozwoleń, opinii i zgód. Jak podkreślił, chodzi o zbudowanie komplementarnego systemu nowoczesnego wytwarzania, generowania i przetwarzania energii, stanowiącego o naszym bezpieczeństwie i niezależności energetycznej. - Efektywny nadzór nad spółkami SP w grupie kapitałowej Skarbu Państwa, szukanie synergii, które mają budować wartość tej grupy (...) w zgodzie z realiami rynkowymi (...) mają służyć realizacji polityk publicznych, w tym w szczególności bezpieczeństwa energetycznego - powiedział szef resortu skarbu. Podkreślił, że to podstawowe zadanie, które wyznaczył na swoją kadencję. - Dzisiaj ponad 60 mld zł jest zaangażowane w kluczowe projekty energetyczne, które stanowią priorytet działań rządu w zakresie inwestycyjnym, budując od Jaworzna, poprzez Opole, Kozienice (elektrownie - red.), Świnoujście (terminal LNG - red.), aż po Gdańsk i Bałtyk - bezpiecznym, spójny i nowoczesny system wytwarzania, generowania, transportowania, dywersyfikacji źródeł energii - mówił Karpiński.
Spółki strategiczne
Szef resortu skarbu przypomniał, że niedawno MSP przedstawiło listę strategicznych spółek dla Skarbu Państwa, nadzorowanych przez ten resort. - W tych strategicznych obszarach chcemy zachować władztwo korporacyjne (...) Przykład Azotów (Zakładów Azotowych - red.), które skutecznie obroniliśmy przed wrogim przejęciem dzięki skutecznie przeprowadzonej konsolidacji, jest znamienny. Pokazuje, że potrzebujemy skutecznych narzędzi ochrony naszego rynku i interesów naszej gospodarki - mówił. Podkreślił, że polska gospodarka była i jest otwarta na zagraniczne inwestycje kapitałowe, niemniej zdarza się, iż intencje inwestorów nie zawsze są zbieżne z interesami polskiej gospodarki. - Dlatego przygotowujemy projekt ustawy umożliwiającej kontrolę zagranicznych inwestycji kapitałowych w Polsce, który zakłada, że w niektórych przypadkach zakup lub sprzedaż akcji i udziałów w polskich firmach będzie wymagać zgody ministra skarbu państwa - powiedział. Karpiński poinformował także, że w ciągu ostatnich sześciu lat wartość aktywów będących we władaniu Skarbu Państwa i notowanych na giełdzie wzrosła z 36 mld zł do ponad 100 mld zł. - Jeśli ktoś mówi, że prywatyzujemy, sprzedając "srebra rodowe", ma prostą odpowiedź, że jest dokładnie odwrotnie - podkreślił. - Poprzez profesjonalizację nadzoru, szukanie synergii pomiędzy spółkami Skarbu Państwa, z jednej strony podnosimy ich wartość w oparciu o realia rynkowe, a z drugiej strony realizujemy polityki publiczne, szczególnie w sektorze bezpieczeństwa energetycznego i finansowego - zaznaczył.
Efektywność kluczowa
Karpiński zapowiedział, że zarządzane przez menedżerów spółki Skarbu Państwa będą oceniane pod względem efektywności wykorzystania najnowocześniejszych technologii i innowacji. Minister skarbu poinformował, że Agencja Rozwoju Przemysłu, która do tej pory zajmowała się restrukturyzacją i pomocą dla firm, będzie wykorzystywała narzędzia do "implikowania" nowych technologii do polskiego przemysłu, przy udziale i wsparciu polskich uczelni. Karpiński zapowiedział, że do końca tego roku zaangażowanie Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) w umowy kredytowe finansujące inwestycje w infrastrukturę przemysłową i logistyczną sięgnie 19 mld zł. - Wartość gwarancji dla małych i średnich firm sięgnie 17 mld zł. To oznacza 30 mld zł dla 80 tys. firm i utrzymywanie i stworzenie tysięcy nowych miejsc pracy - powiedział. Drugi filar inwestycyjny - spółka skarbu państwa Polskie Inwestycje Rozwojowe - zaangażuje do przyszłego roku ponad 10 mld zł w projekty inwestycyjne, szczególności w infrastrukturę energetyczną, chemiczną i przemysłową. - Program Inwestycje Polskie zapewni do końca 2015 roku co najmniej 40 mld zł na inwestycje o kluczowym znaczeniu dla kraju. Pieniądze, które pochodzą z prywatyzacji, chcemy, żeby z powrotem wróciły do polskiej gospodarski - wyjaśnił. Podkreślił, że program ten dynamicznie się rozwija. - Myślimy już o okresie, gdy skończy się perspektywa finansowa i pieniądze z unijnego budżetu, dlatego te dwa filary - dłużny i gwarancyjny oraz inwestycyjny - chcemy połączyć tak, aby stworzyć instytucję, którą można nazwać polskim EBOREM - powiedział Karpiński. Dodał, że stałby się on "wehikułem ekonomicznym wspierającym rozwój polskiej gospodarki".
Autor: mn//kdj / Źródło: PAP, TVN24