Najłatwiej inwestuje się na wzrosty, ja postanowiłem zaryzykować i zagrałem na spadki - komentował swój wynik w programie "Milion w portfelu" Marcin Wiński, manager portfeli FW Raiffeisen.
Komentarz Marcina Wińskiego:
Główne założenie, stojące za wcześniejszą alokacją było właściwe. Indeksy akcji rynków rozwiniętych odnotowały spadki, a segment średnich spółek w Polsce odnotował bardzo imponujący rajd wzrostowy. Niestety zajęte pozycje były obwarowane pozycjami stop loss i take profit, które zdeterminowały wynik całego portfela.
Na akcjach chińskich i polskich automatyczne transakcje realizacji zysków dokonały się niemal w najlepszych momentach (przy najwyższych wycenach instrumentów) – po których osiągnięciu nastąpiły gwałtowne spadki.
Niestety zlecenia obronne w krzywym zwierciadle postawiły certyfikaty strukturyzowane, które choć w całym tym okresie zyskały na wartości, to jednak lokalna ich zniżka aktywowała zlecenia stop loss wykluczając pozycje z portfela.
Eurogeddon zaliczył cenową huśtawkę, jednak wpisał się pozytywnie do wyniku portfela.
Generalnie strategia pozwoliła zrealizować wynik istotnie przewyższający benchmark.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat