Profesor Kyle Sue z Memorial University of Newfoundland w Kanadzie przeprowadził badania, z których wynika, że mężczyźni naprawdę gorzej od kobiet przechodzą grypę. O wynikach badań w programie "24 Godziny" mówił Michał Sznajder.
Nie ma bardziej cierpiącej istoty od mężczyzny z katarem - tego rodzaju szyderstwa, kpiny i stereotypy od lat krążą wśród kobiet na całym świecie. Czy mężczyźni rzeczywiście przesadzają? Sprawdzić to postanowił doktor Kyle Sue.
Objawy grypy
Na podstawie dostępnych badań stwierdził, że mężczyźni mają słabszy układ immunologiczny jeżeli chodzi o choroby układu oddechowego oraz grypę. Dowodem na to są mocniejsze i trwające dłużej objawy. Mężczyźni częściej niż kobiety trafiają do szpitala i są bardziej zagrożeni tym, że umrą w wyniku powikłań po grypie. Ponadto kobiety mogą też lepiej reagować na niektóre szczepionki.
Jedna z hipotez mówi, że za silniejszą reakcję mężczyzn na zarażenie może odpowiadać testosteron. Wprawdzie wyniki nie są jeszcze pełne i badania spotkały się przez to z krytyką innych naukowców, to jednak potwierdzają dotychczasowe obserwacje. Dlatego lekarze na świecie zwracają uwagę, aby nie lekceważyć infekcji u mężczyzn, bo to może prowadzić do mało skutecznego leczenia, a to grozi powikłaniami.
Program "24 Godziny" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS o godz. 21.00.
Autor: tol/ms / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock