Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok sądu niższej instancji orzekając, że Antoni Macierewicz jest winny zniesławienia Grupy ITI i Mariusza Waltera. Poseł PiS będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 10 tysięcy złotych.
Wyrok jest prawomocny. 23 lutego 2007 r. w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Antoni Macierewicz mówił m.in. o tym, że Grupa ITI i Mariusz Walter byli finansowani z nielegalnie pozyskanych środków FOZZ, że Koncern ITI powstał przy pomocy WSI oraz Wojskowych Służb Specjalnych. W ocenie spółki ITI, te słowa mogły "poniżyć oskarżycieli prywatnych w opinii publicznej oraz powodować utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności gospodarczej, społecznej i kulturalnej oraz do wykonywania zawodu i zajmowania stanowiska". Dlatego Mariusz Walter oraz spółka ITI wytoczyli Macierewiczowi proces karny z oskarżenia prywatnego.
Skazany na karę grzywny 20 marca Sąd Rejonowy w Warszawie - Woli uznał Macierewicza winnym zniesławienia ITI Holdings S.A. Luxembourg i Mariusza Waltera (tj. czynu z art. 212 § 2 k.k.) Skazano go na karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych w kwocie 100 złotych każda, czyli 10 tys. złotych. Macierewicz odwołał się od wyroku. Sąd Okręgowy decyzją z 3 października 2012 roku utrzymał wyrok sądu rejonowego. Poinformowała o tym w komunikacie spółka ITI Holdings S.A. Wcześniej Macierewicz przegrał też prawomocnie cywilny proces za te same słowa o ITI z 2007 r. We wrześniu 2011 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał mu przeprosić ITI.
Autor: jk/tr/k / Źródło: tvn24.pl