Amerykanka Jessica Alena Smith złożyła pozew przeciwko Apple - kobieta zarzuca firmie, że sprzedała jej telefon, którego jakość nijak ma się do tego, co firma deklarowała w materiałach promocyjnych.
W przedstawionych sądowi dokumentach napisano, że w materiałach reklamowych urządzenia producent twierdził co innego, niż rzeczywiście proponował. iPhone miał mianowicie gwarantować wyjątkowo szybkie przesyłanie danych. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna - transfer danych jest wolny, a na dodatek urządzenie ustawicznie rozłącza się z siecią 3G.
Kobieta domaga się od firmy Apple należącej do Steve'a Jobsa naprawy telefonu (lub wymiany na sprawny egzemplarz) a także niesprecyzowanego na razie odszkodowania za problemy z urządzeniem.
Apple twierdzi, że problem został już rozwiązany dzięki nowemu systemowi operacyjnemu iPhonea. Firma nie komentuje jednak żądań klientki.
Błędy i wypaczenia
Nowy iPhone niewiele różni się od poprzednika i powiela jego błędy. Nowemu telefonowi brakuje choćby możliwości wysyłania mms-ów (tylko za dodatkową opłatą) czy brak możliwości wymiany baterii. Nowym iPhone'm nie można również nagrywać filmów, gdyż nie ma on wbudowanej kamery.
Nie są to jedyne błędy nowego gadżetu, którego wielu uważa za technologiczny bubel, a w najlepszym razie za cudo mocno przereklamowane.
Czy Polacy pokochają iPhone'a?
Od północy iPhone'a można kupić w 400 salonach sprzedaży Orange i salonach Polskiej Telefonii Cyfrowej (operator Ery).
Urządzenie w Polsce w obu sieciach kosztuje od 1 do 999 zł w zależności od czasu umowy i pojemności (8 GB lub 16 GB). iPhone to stworzone przez firmę Apple kieszonkowe urządzenie posiadające funkcje telefonu komórkowego, odtwarzacza MP3 (iPod) i komunikatora internetowego. iPhone 3G to nowa i ulepszona generacja telefonu. Nie ma jeszcze danych o sprzedaży aparatu w Polsce, wiadomo jednak, że w pierwszych trzech dniach sprzedaży w Stanach Zjednoczonych iPhone sprzedał się w ilości 1 mln egzemplarzy.
lad//gak
Źródło: TVN CNBC Biznes