10 procent, jak podaje GUS, czy 6 procent, jak twierdzą specjaliści? Bezrobocie w Polsce spada, ale dane podane przez GUS przeczą sytuacji na polskim rynku pracy. Według ekspertów w naszym kraju brakuje rąk do pracy, bo bezrobocie ma charakter strukturalny: brakuje nie pracowników w ogóle, ale specjalistów w określonych dziedzinach. Mówią o jeszcze jednym: ludziom nie chce się pracować.
Ilu w końcu w Polsce jest bezrobotnych? Bez pracy jest wciąż ponad 1,5 miliona Polaków, ale ich liczba w ciągu ostatniego roku zmalała o prawie pół miliona. Ci, którzy pozostają bezrobotni, nie korzystają z ofert pracy z powodu niskich zarobków.
- W Polsce brakuje rąk do pracy - twierdzi Michał Boni, szef doradców strategicznych w kancelarii premiera. - Powinniśmy zreformować polski rynek pracy w trzech dziedzinach: mobilności, wydajności i uczenia się dorosłych.
- W Polsce jest 6-o procentowe bezrobocie - dodaje Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". Nasze bezrobocie ma charakter strukturalny, tzn. brakuje specjalistów w określonych dziedzinach.
Wszystko z powodu niskich płac. Eksperci nadzieję widzą w śmiałych reformach finansów publicznych. - Jeśli uda się zreformować finanse publiczne, Polska przeżyje rozkwit - mówi Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP.
Twarde dane
"Do obniżenia bezrobocia przyczyniła się sukcesywnie zwiększająca się liczba wyłączeń z ewidencji. Najczęstszą przyczyną wyrejestrowania było podjęcie pracy - zarówno stałej, jak i sezonowej - np. przy zbiorach truskawek. Pełnia sezonu sprzyja również zwiększonemu zatrudnieniu w budownictwie, leśnictwie i rolnictwie. Z informacji otrzymywanych z urzędów pracy wynika, że w dalszym ciągu na utrzymywanie się trendu spadkowego ma wpływ realizacja programów aktywizacji bezrobotnych przez urzędy pracy - takich jak szkolenia, prace interwencyjne, roboty publiczne, przygotowanie zawodowe i prace społecznie użyteczne" - napisał GUS w komentarzu.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu maja 2008 r. wyniosła 1525,6 tys. osób i była niższa niż przed miesiącem o 80,1 tys. osób (tj. o 5,0 proc.). W ujęciu rocznym obniżyła się ona o 459,5 tys. (przed rokiem zanotowano jej spadek o 597,9 tys.).
Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 168,2 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o 12,0 tys. mniej niż w kwietniu 2008 r. i o 12,6 tys. mniej niż przed rokiem). Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 129,0 tys. osób, tj. 76,7 proc. stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny.
W maju 2008 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 104,4 tys. ofert pracy (przed miesiącem 123,8 tys., przed rokiem 123,2 tys.).
Z danych na koniec maja 2008 r. wynika, że 133 zakłady pracy zadeklarowały zwolnienie w najbliższym czasie 9,7 tys. pracowników.
Inna metoda - lepsze wyniki
Stopa bezrobocia liczona wg Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) wyniosła w I kw. 2008 roku 8,1 proc. wobec 8,5 proc. w IV kw. 2007 roku - podał GUS.
Współczynnik aktywności zawodowej wyniósł w I kw. 53,7 proc. wobec 54,1 proc. kwartał wcześniej, natomiast wskaźnik zatrudnienia wyniósł 49,4 proc. wobec 49,5 proc.
Liczba osób pracujących wyniosła 15.515 tys. osób wobec 15.538 tys. osób w IV kwartale 2007 roku., natomiast liczba osób bezrobotnych wyniosła 1.361 tys. osób wobec 1.448 tys. osób.
Badanie BAEL jest publikowane kwartalnie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES