700 ton śmieci zalega na ulicach Grenady. Od czterech dni strajkują miejscowi śmieciarze.
W centrum miasta na ulicach leżą sterty śmieci. Mieszkańcy poruszają się po Grenadzie zatykając sobie nos.
W ich sytuację bez trudu są w stanie się wczuć neapolitańczycy. Kilka tygodni temu media alarmowały, że z powodu dwóch i pół tysiąca ton odpadów zalegających na ulicach, co chwilę w płomieniach stają kolejne uliczne pojemniki. Na trudną do zniesienia sytuację złożyły się przerwy w funkcjonowaniu jednego z największych wysypisk w regionie i trwające protesty mieszkańców tych okolic, gdzie śmiecie są wywożone.
Źródło: PAP