Stopa bezrobocia wzrosła w czerwcu w Stanach Zjednoczonych do 9,5 proc. z 9,4 proc. miesiąc wcześniej i była niższa od prognoz, które zakładały wzrost do 9,6 proc. Jednak rynkowym oczekiwaniom nie sprostał raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym. Dlatego giełdy zanurkowały.
Departament pracy ogłosił, że w czerwcu zostało zlikwidowane 467 tys. stanowisk pracy wobec prognozowanych 370 tys. Natychmiast zareagowały rynki akcji. Europejskie giełdy, a więc i warszawska, zaraz po publikacji danych pogłębiły spadki. Podobną ścieżką podążyły również kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy. Główny indeks warszwskiej giełdy WIG20 stracił 2,24 proc. i spadł do 1.841,04 pkt.
Departament Pracy USA podał też, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła o 16 tys. do 614 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 615 tys. wobec 627 tys. poprzednio przed korektą.
Źródło: grzegorzturnau.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24