Sytuacja na wschodzie Europy może mieć wpływ na polski PKB - uważa Ludwik Kotecki, Główny Ekonomista Ministerstwa Finansów. W rozmowie z TVN24 Biznes i Świat dodaje, że wrześniowy projekt budżetu może się różnić od wcześniejszych założeń. - Pojawiły się nowe czynnki w gospodarce (kwestie wschodnie), których nie było przy naszych ostatnich prognozach - podkreślił.
Oceniając czwartkową publikację GUS o PKB Polski w II kwartale (3,2 proc.) Ludwik Kotecki powiedział: - To jest potwierdzenie oczekiwań. Okazało się tak, jak chyba większość analityków, w tym z ministerstwa finansów, oczekiwali. 3,2 proc. w II kwartale jest takim odczytem, który nikogo nie zaskakuje.
"Nowa sytuacja"
Pytany o PKB w kolejnych kwartałach Kotecki podkreślił: - Pojawiły się nowe czynniki w gospodarce (kwestie wschodnie), których nie było przy naszych ostatnich prognozach. Ten element rzeczywiście stwarza ryzyko, w efekcie którego z dużym prawdopodobieństwem to, co przedstawi minister finansów Radzie Ministrów we wrześniu jako wstępny projekt budżetu, będzie się trochę różniło od naszych czerwcowych prognoz jednak na niekorzyść. Bo musimy być ostrożni - podkreślił ekonomista.
- Jeśli chodzi o tegoroczny wzrost gospodarczy to utrzymywałbym liczbę 3,3 proc. na cały rok. Uważam, że to liczba realistyczna - dodał.
Ludwik Kotecki pytany czy w świetle nowych informacji z gospodarek regionu możliwa jest zmiana stóp procentowych przez RPP odpowiedział: - Nie chciałbym sugerować Radzie Polityki Pieniężnej jakichkolwiek decyzji ale uważam, że to jest także nowa sytuacja dla nich.
Autor: mn/km / Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat