- Dzisiejsza decyzja wynika stąd, że mamy w Europie wspólną walutę, ale Wielka Brytania jest i pozostanie poza strefą euro - mówił w Brukseli premier David Cameron, tłumacząc, dlaczego nie zgadza się na wspólny traktat dla UE.
Przywódcy państw "27" nie dogadali się ws. zmian w traktacie UE - porozumienie zablokował brytyjski premier David Cameron. Jak tłumaczył, Wielka Brytania musi być chroniona. - Mamy w Europie wspólną walutę, ale Wielka Brytania jest i pozostanie poza tą strefą. Cieszę się, że nie mamy euro i nigdy nie przystąpimy do strefy, nie poświęcimy naszej suwerenności - powiedział.
Cameron podczas negocjacji w Brukseli zażądał zabezpieczeń mających ograniczać wpływy rosnących w siłę regulatorów rynku finansowego Unii Europejskiej. Od spełnienia jego warunków uzależnił m.in. zgodę Wielkiej Brytanii na jakiekolwiek zmiany w unijnym traktacie, gdyby dotyczyły wszystkich krajów Wspólnoty, a nie tylko strefy euro.
"To trudna, ale dobra decyzja"
- Nie byłem gotowy, by przedstawić nowy traktat mojemu parlamentowi. To była trudna decyzja, ale to była dobra decyzja - podkreślił. - W proponowanym traktacie nie ma odpowiednich gwarancji dla Wielkiej Brytanii. To, co w nim jest, nie leży w naszych interesach, więc odrzucam go - zadeklarował.
Jak dodał, swoisty "traktat w traktacie", czyli porozumienie, do którego przystąpi 17 krajów strefy euro i te, które będą chciały dołączyć, może być niebezpiecznym rozwiązaniem, ale nowe, specjalne zasady i utrata części suwerenności krajów będą dzięki temu miały miejsce poza traktatem. - Dlaczego będziemy nalegać, by instytucje europejskie działały na rzecz wszystkich krajów - powiedział. Zaznaczył, że chronione muszą być także interesy krajów, które znajdą się poza traktatem.
- Chcemy, by strefa euro rozwiązała swoje problemy, a kluczowym zadaniem Wielkiej Brytanii jest umożliwienie tego wewnątrz UE - dodał.
jk/tr
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/EPA