Minister w kancelarii premiera Michał Boni chce stopniowej reformy KRUS-u. Bez względu na wnioski opozycji, Boni woli, by rolnicy sami mogli wybrać sposób opodatkowania oraz systemu emerytalnego. Jednak przedstawiciele ministerstwa rolnictwa z PSL już mówią, że będą pomysły blokować, bo "na razie rolników na to ni stać".
W piątek "Rzeczpospolita" napisała, że PSL chce rozpocząć kampanię informacyjno-reklamową KRUS-u. Będzie namawiać rolników do korzystania z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, bo, jego zdaniem, KRUS jest znacznie bardziej opłacalny dla państwa niż ZUS.
Przyszłość w "innych czynnościach zawodowych"?
Szef doradców premiera Donalda Tuska z PO, Michał Boni, twierdzi zgoła inaczej. Boni chce zachęcić rolników do zmiany sposobu opodatkowania i planuje stopniową reformę KRUS-u. Bogaci rolnicy będą mogli wybrać sposób podatkowania oraz systemu emerytalnego - ujawnił w TVN CNBC Biznes Boni.
- Problem dotyczy tego, żeby krok po kroku stworzyć mechanizm, w którym rolnik mający wyższe dochody będzie wybierał formę opodatkowania. A po drugie, że krok po kroku ten model będzie się tak zmieniał, żeby zachęcał do tego, żeby nie pracować w szarej strefie. Żeby ludzie, którzy pracują prowadząc gospodarstwo rolne, ale też wykonują inne czynności zawodowe, mogli korzystać z rozwiązań podatkowych, składkowych, bo to jest przyszłość - mówił w TVN CNBC Biznes szef doradców premiera.
"Nie teraz"
Wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk mówi jednak, że wyklucza przeprowadzenie obecnie reformy KRUS-u. Jego zdaniem zmiany w sposobie opodatkowania i naliczania składek bogatym rolnikom, są konieczne, ale nie przy obecnej sytuacji gospodarczej.
- Nie ma dzisiaj klimatu, jeżeli chodzi o zasobność finansową rolnika polskiego, co do radykalnych zmian, aczkolwiek trzeba się zastanowić w którym kierunku iść. Ostatnie rozwiązanie, które weszło od pierwszego października, nie doprowadziło do tego, że w związku z tym, że rolnik płaci większą składkę, ale emeryturę w perspektywie otrzymuje taką samą jak ten, który płaci małą składkę. Dlatego powinien to być mechanizm powiązany - powiedział TVN CNBC Biznes Nalewajk.
Boni nie zgadza się z Fedak
KRUS to nie jedyna różnica zdań między ministrem bez teki, a ludowcami. Przyszłości Boni nie widzi też w pomyśle szefowej ministerstwa pracy Jolanty Fedak. Boniemu nie podoba się bowiem pomysł jednorazowej wypłaty emerytur z OFE. Koncepcja, proponowana przez polityk PSL pozwalałaby Polakom na wypłatę pieniędzy zebranych w OFE i przekazanie ich na konto bankowe, do ZUS-u lub na IKE.
- Mam odmienne zdanie na ten temat - przyznał w rozmowie z TVN CNBC Biznes Boni. - Ale przedstawię całą listę argumentów. Kończę przygotowywanie swojego stanowiska w ramach uzgodnień resortowych dotyczących tego projektu i w najbliższym czasie będzie on publicznie udostępniony - zapowiedział szef doradców Donalda Tuska.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES