- Wzrost gospodarczy nie jest sukcesem rządu Jarosława Kaczyńskiego - twierdzi wiceprezes Business Centre Club Arkadiusz Protas.
- Przypisywanie rządowi sukcesu w zakresie wzrostu gospodarczego jest nadużyciem. Ten wzrost zaczął się w 2002 roku, a nie w okresie rządów Jarosława Kaczyńskiego i wynika z innych czynników niż polityczne - powiedział wiceprezes BCC, oceniając rok pracy rządu J. Kaczyńskiego. Jego zdaniem, głównym czynnikiem wpływającym pozytywnie na polską gospodarkę, jest nasze członkostwo w UE i to co się z nim wiąże, czyli brak barier celnych oraz napływ inwestycji zagranicznych.
Do głównych zaniechań rządu ekspert Protas zaliczył przede wszystkim brak głębokiej reformy finansów publicznych i wzrost wydatków publicznych. Wymienił też potrzebę upraszczania przepisów gospodarczych krępujących działalność gospodarczą firm. - Jeżeli w najbliższych latach nie zostaną przeprowadzone najważniejsze reformy gospodarcze, to Polsce nie uda się długo utrzymać wysokiego wzrostu gospodarczego - ostrzega ekspert.
Niektóre działania rządu, znalazły jednak uznanie w oczach wiceszefa BCC. Wśród najbardziej udanych Protas wymienił obniżanie składki rentowej. Jak podkreślił, efekty tego posunięcia będą jednak widoczne dopiero po pewnym czasie.
Odnosząc się do wypowiedzi premiera na temat możliwej fuzji PKO BP i PZU, Protas stwierdził, że rozsądniejszą drogą usprawniania działalności firm strategicznych dla gospodarki krajowej jest prywatyzacja, a nie zarządzanie nimi przez państwo.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl