Wielki producent kończy z silnikami Diesla

W komunikacie opublikowanym w zeszłym tygodniu Volvo poinformowało, że na początku 2024 roku firma zakończy produkcję wszystkich modeli aut z silnikiem Diesla.

"Za kilka miesięcy zostanie zbudowany ostatni samochód Volvo z silnikiem wysokoprężnym, co czyni Volvo Cars jednym z pierwszych producentów samochodów starszego typu, który zdecydował się na ten krok" – stwierdziła szwedzka firma w oświadczeniu.

Jak podaje Reuters, jeszcze w 2019 roku większość aut Volvo sprzedawanych w Europie była z silnikiem Diesla, ale już w 2022 roku stanowiły one zaledwie 8,9 proc. sprzedaży tego producenta.

W sierpniu 2023 roku. 33 proc. sprzedaży Volvo to były modele w pełni elektryczne lub hybrydowe. Jednocześnie firma nie ujawniła ile z pozostałych 67 proc. modeli z silnikami spalinowymi to modele z silnikiem wysokoprężnym, a ile z silnikiem benzynowym.

Agencja przypomina, że sprzedaż aut z silnikiem Diesla w Europie gwałtownie spadła w wyniku skandalu Volkswagena związanego z oszustwami dotyczącymi poziomu spalin. Od tamtego czasu producenci samochodów stopniowo zmniejszają liczbę modeli z tego rodzaju silnikiem w swoich katalogach.

Pojazdy z silnikiem Diesla stanowiły ponad 50 proc. sprzedaży nowych samochodów w Europie w 2015 r., a w lipcu 2023 r. stanowiły nieco ponad 14 proc.

Volvo nie jest pierwszym producentem, który ogłosił wycofywanie się z produkcji atu z silnikiem Diesla. Opel planuje, że już od 2028 roku w swojej ofercie będzie mieć tylko auta elektryczne. Deklaracja o rezygnacji z silników spalinowych zapadła w czerwcu 2021 roku. 

Z kolei w listopadzie 2021 roku General Motors, BYD, Jaguar Land Rover, Ford i Mercedes-Benz złożyły wspólnie deklarację podjęcia działań na rzecz wycofywania sprzedaży nowych pojazdów napędzanych benzyną i olejem napędowym do 2040 r. na całym świecie i do 2035 r. na "wiodących rynkach". W grudniu 2022 roku Audi zadeklarowało, że od 2026 roku na rynek wprowadzać będzie samochody wyłącznie z napędem elektrycznym.