Firma kojarzona przede wszystkim z produkcji ciągników rolniczych, tworzy właśnie pierwszy międzymiastowy autobus napędzany wodorem, który zaprezentuje na targach IAA w Hannowerze.
Jak podaje „Dziennik Wschodni”, obecnie Ursus jest na etapie produkcji karoserii, a gotowy produkt zamierza pokazać na targach pojazdów użytkowych w kwietniu 2017 roku. Nie jest to pierwszy autobus wyprodukowany w Lubelskim zakładzie firmy. Wiele z 12-metrowych "Ekovoltów" już jeździ po ulicach Lublina, napędzana silnikami elektrycznymi.
Nowy, wodorowy autobus różni się od "Ekovoltów" tym, że zamiast 100 km zasięgu po 6 godzinnym ładowaniu, na jednym zbiorniku wodoru będzie mógł przejechać aż 400 km, wydalając z rury wydechowej jedynie parę wodną.
Ambitne plany firmy obejmują też inne działania. Niedawno Ursus wystartował w przetargu na dostarczenie autobusów dla Warszawy, walczy też o kontrakt na dostawę ponad 800 pojazdów terenowych dla armii, a w przyszłości nie wyklucza produkcj samochodów osobowych napędzanych elektrycznie.
Trzymamy kciuki za plany Ursusa. Obecnie brakuje w polskiej rzeczywistości gospodarczej tak prężnie działających firm, które miały by potencjał i ambicje, by tchnąć życie w polski przemysł motoryzacyjny. Piekielnie szybki samochód elektryczny. Zobacz wynalazek studentów:
Autor: jt/gry / Źródło: tvn24bis.pl