Poseł Konfederacji zapytał, czy rząd planuje zrównać wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn. Jest odpowiedź Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Interpelacje do ministry rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk oraz ministry do spraw równości Katarzyny Kotuli w sprawie wieku emerytalnego skierował Witold Tumanowicz z Konfederacji. "Obecnie obowiązujące przepisy tzw. ustawy emerytalnej w Polsce ustalają różne wieki emerytalne dla kobiet i mężczyzn. Kobiety mogą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat, podczas gdy mężczyźni muszą oczekiwać do ukończenia 65 lat. Ta różnica budzi szereg pytań dotyczących równości płci i sprawiedliwości społecznej" - zwrócił uwagę poseł.
W związku z tym Tumanowicz zapytał, czy różnicowanie wieku emerytalnego ze względu na płeć jest przykładem dyskryminacji oraz czy rząd planuje zrównać wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn.
Odpowiedzi na interpelację udzieliła wiceszefowa rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska.
Wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn
Resort pracy ocenia, że "brak jest przyzwolenia społecznego" na zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, a w związku z tym nie są prowadzone żadne prace w tym zakresie.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - jak przekazała wiceszefowa tego resortu - nie dysponuje interesującymi ekspertyzami dotyczącymi skutków ewentualnego zrównania wieku emerytalnego na poziomie 62, 63, 64 lat lub innym dla wydolności systemu emerytalnego.
"Biorąc jednak pod uwagę dziesięcioprocentową przewagę populacji kobiecej nad męską w grupie wiekowej 60-65 lat i występującą różnicę wynagrodzeń na niekorzyść kobiet (lukę płacową), dłuższy okres odprowadzania składek przez kobiety nie musiałby zrekompensować straty spowodowanej obniżeniem wieku emerytalnego mężczyzn" - oceniła Aleksandra Gajewska.
Wiceszefowa MRPiPS poinformowała, że obecnie rząd nie prowadzi prac dotyczących wyliczenia, jak zmieniłaby się średnia wysokość emerytur dla kobiet w przypadku zrównania wieku emerytalnego dla obu płci.
Jak zauważyła Gajewska, "statystycznie krótszy okres pobierania świadczeń emerytalnych przez mężczyzn kompensowany jest przeciętnie znacznie wyższą kwotę emerytury pobieranej przez mężczyzn".
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Bielecki