Magazyn i rozlewnię nielegalnego alkoholu zlikwidowali funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej w gminie Turośń Kościelna (Podlaskie). Trzem mężczyznom w wieku 23, 27 i 42 lat, którzy przebywali wówczas na posesji, grożą wysokie grzywny. W zarekwirowanych baniakach i butelkach było ponad 750 litrów gotowego produktu.
Likwidację magazynu i rozlewni nielegalnego alkoholu przeprowadzili funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) z Białegostoku w pomieszczeniu gospodarczym na jednej z prywatnych posesji w gminie Turośń Kościelna. - Na miejscu zabezpieczono baniaki i butelki, a w nich łącznie ponad 750 litrów tak zwanego bimbru o różnej mocy - poinformował w poniedziałek (11 kwietnia) starszy aspirant Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS.
Próbki zabezpieczonego alkoholu trafią do laboratorium
Funkcjonariusze znaleźli też różne aromaty spożywcze i syropy wykorzystywane do zabarwiania alkoholu, etykiety oraz szklane i plastikowe butelki do wypełnienia alkoholem i dalszej dystrybucji.
Obecni na miejscu trzej mężczyźni - w wieku 23, 27 i 42 lat - usłyszeli zarzuty z Kodeksu karnego skarbowego. Grożą im wysokie grzywny.
- Mundurowi ustalają, skąd pochodził zabezpieczony alkohol. Próbki trafią do badań w Laboratorium Celnym w Białymstoku. Sprawa jest rozwojowa - zaznaczał st. asp. Czarnecki.
Podpałki do grilla jako dodatek do bimbru
KAS przestrzega przed kupowaniem i spożywaniem alkoholu pochodzącego z nielegalnych źródeł, ponieważ może on być niebezpieczny dla zdrowia konsumentów.
- Laboratoria celne niejednokrotnie potwierdzały wykorzystanie alkoholu technicznego służącego m.in. do produkcji płynów do spryskiwaczy i podpałek do grilla jako dodatku do tak zwanego bimbru oferowanego do sprzedaży na czarnym rynku - wyjaśnił Maciej Czarnecki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Podlaska KAS