Na wakacje przyjeżdżała tam przyszła noblistka. "Zapamiętano ją jako panienkę, która dużo spacerowała"

Źródło:
tvn24.pl
Tak dziś wygląda zespół parkowo-pałacowy w Zawieprzycach (materiał z 19.04.2021)
Tak dziś wygląda zespół parkowo-pałacowy w Zawieprzycach (materiał z 19.04.2021)Antonina Gajos
wideo 2/8
Tak dziś wygląda zespół parkowo-pałacowy w ZawieprzycachAntonina Gajos

Gmina Spiczyn (woj. lubelskie) zamierza zrewitalizować zespół parkowo-pałacowy w Zawieprzycach. W latach 80. XIX-wieku przyjeżdżała tu na wakacje nastoletnia Maria Skłodowska. Być może właśnie tu rozpoczęła się jej fascynacja przyrodą. 

- Po raz kolejny przyjechała tu w 1883 roku, jako 16-latka. Należącym do państwa Ostrowskich majątkiem zarządzał wówczas jej stryjeczny dziadek Ksawery Skłodowski – mówi Antonina Gajos ze Stowarzyszenia Chorągiew Zamku w Zawieprzycach Atanazego Miączyńskiego herbu Suchekomnaty.

Ową 16-latką była Maria Skłodowska, późniejsza dwukrotna laureatka Nagrody Nobla, która przyjeżdżała do Zawieprzyc, aby odpocząć od warszawskiego zgiełku, a może po prostu zregenerować nadwątlone siły.

"Została zapamięta jako panienka, która bardzo dużo spacerowała"

Ruiny rezydencji w ZawieprzycachAntonina Gajos

- Urodziła się w Warszawie, tam też uczęszczała do III Żeńskiego Gimnazjum Rządowego. Zawieprzyce prawdopodobnie odwiedzała również w okresie, gdy skończyła już szkołę i pracowała w Warszawie jako guwernantka. Najdłużej, około 10 miesięcy, przebywała tu właśnie podczas wspomnianych wakacji 1883 roku – opowiada nasza rozmówczyni.

Z wiedzy przekazywanej przez okoliczną ludność z pokolenia na pokolenie wiemy, że Marysia została zapamiętana jako panienka, która bardzo dużo spacerowała, grała w scherzo lub gąski.

- Jeździła również konno, ale ludziom utkwiły w pamięci przede wszystkim jej spacery. W dolinie Wieprza zbierała na łąkach kwiaty. Szczególnie lubiła żółte jaskry. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że wiele lat później - wraz ze swoim mężem Piotrem Curie - była prekursorką wycieczek rowerowych w okolicach Paryża, wszystko układa się w jedną całość. Maria Skłodowska z pewnością fascynowała się przyrodą i być może zaczęło się to właśnie od letnich wakacji 1883 roku – uśmiecha się pani Antonina.

Nieopodal oranżerii rosła lipa posadzona podobno przez Jana III Sobieskiego

Choć wiele budynków założenia parkowo-pałacowego na Wzgórzu Zamkowym zachowało się do naszych czasów, to lata ich świetności dawno przeminęły.

- W czasach gdy przebywała tu nastoletnia Skłodowska, na pewno użytkowana była, zlokalizowana we wschodniej części parku, oranżeria. Czyli najpiękniejszy chyba, zbudowany w stylu klasycystycznym, budynek, jaki tu wzniesiono. Niestety dziś jest w kiepskim stanie. Od kilkunastu lat nie ma nawet dachu. W XIX wieku nieopodal oranżerii rosła monumentalna lipa, posadzona według znanej legendy przez króla Jana III Sobieskiego. Chociaż dziś nie ma po niej śladu, bo w końcówce lat 70. ubiegłego wieku uderzył w nią piorun, to uchowała się lipa uznawana za jej "córkę" – opowiada Antonina Gajos.

Lamus z I połowy XVII wiekuAntonina Gajos

Dodaje, że w o wiele lepszej "kondycji" niż dziś był też zawieprzycki zamek.

- W latach 80. XIX wieku był on co prawda 45 lat po pożarze, który wybuchł tu w 1838 roku, ale jeszcze wtedy sądzono, że właściciele zdecydują się na odbudowę. Ostatecznie do tego nie doszło, ale w tamtych latach miał dość dobrze zachowane mury, czego nie można powiedzieć o ich obecnym stanie. Dziś zamek jest niestety ruiną – zaznacza nasza rozmówczyni.

W 2017 roku Zawieprzyce odwiedziły sędziwe wnuki Marii Curie-Skłodowskiej

Maria Skłodowska mogła też podziwiać – najstarszy na Wzgórzu Zamkowym – lamus z I połowy XVII wieku oraz, nieco późniejszą, oficynę. Wszystkie te budynki zachowały się do naszych czasów. Podobnie jak, wzniesiona w końcu XIX wieku, stajnia. Ksawery Skłodowski był miłośnikiem i hodowcą koni.

Stajnię wzniesiono w XIX wiekuAntonina Gajos

- Warto dodać, że w oficynie po przeprowadzonej w latach 1958-62 budowie drugiej i trzeciej kondygnacji mieści się dziś szkoła podstawowa, która oczywiście nosi imię Marii Skłodowskiej-Curie. W 2017 roku, w setną rocznicę urodzin noblistki, placówkę tę odwiedziły jej sędziwe wnuki – profesorowie fizyki Pierre Joliot i Helene Langevin-Joliot. Rozmawiali z uczniami, przechadzali się po parku. Weszli też do zabytkowej kaplicy i - znajdującego się w lamusie - muzeum. To była bardzo wzruszająca wizyta. Znamienici goście zostali zaproszeni przez Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie – opowiada pani Antonina.

Na bazie dawnej oficyny powstała szkołaAntonina Gajos

"Dzieje założenia pałacowo-parkowego sięgają XIV wieku"

Do dziś zachowała się też brama wjazdowa z przełomu XVII i XVIII wieku wraz z fragmentem parkanu od strony północnej oraz, stojący na kopcu, XVII-wieczny obelisk z krzyżem. Przetrwała też, niedawno zresztą z zewnątrz odnowiona, kaplica św. Antoniego.

Do naszych czasów przetrwała też brama wjazdowaAntonina Gajos

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Dzieje założenia pałacowo-parkowego sięgają XIV wieku, kiedy – jak mówią źródła - istniał tu zamek obronny, który miał za zadanie ochraniać trakt królewski wiodący na Litwę. Kronikarz Jan Długosz napisał, że zamek obronny został wniesiony w 1390 roku. Budynek zmieniał swoich właścicieli. Był też niszczony, chociażby podczas potopu szwedzkiego. W latach 1674-1679 wojewoda wołyński i doradca króla Jana III Sobieskiego, Atanazy Miączyński, wybudował w jego miejscu barokową rezydencję. Wtedy też powstała między innymi wspomniana oficyna. Założono też ogród spacerowy. Autorem przebudowy zamku był najprawdopodobniej wybitny architekt Tylman z Gameren – tłumaczy nasza rozmówczyni.

Według legendy, kasztelan kazał zamurować parę kochanków

Co ciekawe, z pałacem Miączyńskich związana jest legenda o parze kochanków.

- Miało się to wydarzyć zaraz po Odsieczy Wiedeńskiej. Kasztelan lubelski Jan Nepomucen Granowski – czyli fikcyjna postać utożsamiana przez niektórych ze wspomnianym Atanazym Miączyńskim – miał, wraz z licznymi jeńcami wojennymi, wziąć pod Wiedniem jako brankę Greczynkę Teofanię. Kasztelan zakochał się w Teofanii, która jednak stale odrzucała jego zaloty. Słudzy Granowskiego mieli mu donieść, że kobieta traktuje go w ten sposób, bo wśród jeńców znajdował się narzeczony Teofanii – Laskaris. Para spotykała się potajemnie, a w pewnym momencie podjęła nieudaną próbę ucieczki. Kasztelan widząc, że nie ma żadnych szans, aby zdobyć serce czarnobrewej Greczynki, kazał zamurować ją wraz z ukochanym. Jak mówi jedna z siedmiu wersji tej legendy, gdzieś w podziemiach zamku – opowiada pani Antonina.

Okrutny pan uwieczniony na malowidle w kaplicy

Kilka lat po tym wydarzeniach zawitać w te strony miał brat nieszczęsnej dziewczyny Heraklius, przedstawiając się jako włoski malarz Andrea di Pella.

- Gdy dowiedział się, co zaszło, wynajął się u kasztelana Granowskiego jako malarz. Jego zadaniem było ozdobienie wnętrza kaplicy. Zażyczył sobie, aby nikt mu podczas pracy nie przeszkadzał. Pierwsze okazanie malowideł zakończyło się skandalem. Heraklius namalował bowiem kasztelana wiezionego przez diabły karetą do Piekła. Oficjalnie miało to być przedstawienie Sądu Ostatecznego. Każdy z zebranych, a Granowski zaprosił na "wernisaż" wielu znamienitych gości, wiedział, o co tak naprawdę chodziło. Zamiast chwały i splendoru – upokorzenie i wstyd z powodu zaprojektowanej kary za popełnione niegodziwości. Malowidło przetrwało zresztą do dziś. Sąd Ostateczny znajduje się na kopule kaplicy, a po prawej stronie od wejścia, tuż nad ołtarzem, zobaczymy karetę asekurowaną z tyłu i powożoną przez diabły, zmierzającą w kierunku piekielnej otchłani – opowiada nasza rozmówczyni.

Kaplica na Wzgórzu ZamkowymAntonina Gajos

Dodaje, że współcześnie Zawieprzyce to niewielka wieś położona niedaleko ujścia Bystrzycy do Wieprza.

- Miejscowość ta ma jednak wielką historię, której możemy jeszcze "dotknąć" po przekroczeniu zabytkowej bramy na Wzgórzu Zamkowym – zaznacza Antonina Gajos.

Zbudowane zostaną alejki, pojawią się ławeczki i huśtawki

W tym roku gmina Spiczyn, która jest właścicielem dawnych zawieprzyckich dóbr, zamierza zrewitalizować tutejszy park.

- Zaczniemy od prac przygotowawczych, które pozwolą na uporządkowanie terenu i zabezpieczenie istniejących drzew. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż w parku rośnie 30 gatunków drzew liściastych i iglastych, których stan zdrowotny określono jako ogólnie zły – mówi Sławomir Kamiński z urzędu gminy.

Planowane są też nowe nasadzenia.

- W dalszej kolejności zbudowane zostaną alejki z nawierzchni mineralnych o łącznej długości 1,2 km oraz dojście z parkingu do bramy głównej. Zagospodarowane zostaną także miejsca ogrodowe, gdzie pojawią się nowe ławeczki, huśtawki, trejaże, a także stojaki na rowery – opowiada urzędnik.

Efekty rewitalizacji parku zobaczymy jesienią

W parku staną też dwie tablice informacyjne, a cały teren zostanie oświetlony i objęty monitoringiem.

XVII-wieczny obelisk z krzyżemAntonina Gajos

- Wartość projektu opiewa na kwotę blisko dwóch milionów złotych, z czego ponad 1,6 miliona złotych pochodzi z funduszy unijnych. Prace mają potrwać do końca października. Tak więc ostateczny efekt prac przyjdzie nam ocenić późna jesienią – podkreśla Dorota Szczęsna, wójt gminy Spiczyn.

Ruiny pałacu znajdują w Zawieprzycach na Lubelszczyźnie

Autorka/Autor:tm/gp

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Antonina Gajos

Pozostałe wiadomości

Embraer 190, który rozbił się na zachodzie Kazachstanu, mógł zostać ostrzelany przez rosyjski system obrony przeciwlotniczej - podały portal Euronews i niezależna rosyjskojęzyczna telewizja Nastojaszczeje Wriemia. W tym dniu siły rosyjskie odpierały atak ukraińskich dronów na stolicę Czeczenii, Grozny, gdzie miał wylądować samolot.

Grozny był atakowany przez drony, samolot spadł. Pojawiają się różne hipotezy

Grozny był atakowany przez drony, samolot spadł. Pojawiają się różne hipotezy

Źródło:
PAP, Nastojaszczeje Wriemia, Kommiersant, tvn24.pl

Dwie ofiary śmiertelne i jedna osoba, która trafiła do szpitala - do tragicznego wypadku doszło w drugi dzień świąt w Borucinie w powiecie kartuskim.

Tragiczny wypadek drogowy. Nie żyją dwie osoby, trzecia w szpitalu

Tragiczny wypadek drogowy. Nie żyją dwie osoby, trzecia w szpitalu

Źródło:
TVN24

Władze w Pekinie dały zielone światło na budowę największej na świecie zapory wodnej, która ma powstać na rzece Yarlung Tsangpo na Wyżynie Tybetańskiej - przekazał w czwartek Reuters. Obawy co do wpływu nowego obiektu na środowisko wyraziły Indie oraz Bangladesz.

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

To ma być największy taki obiekt na świecie. Obawy w dwóch krajach

Źródło:
PAP

Kumulacja prac związanych z przygotowaniami do księgowego i podatkowego zamknięcia roku, a także konieczność dostosowania się do nowych przepisów sprawia, że końcówka roku dla wielu podatników będzie intensywnym okresem - przekazała doradczyni dodatkowa z kancelarii MDDP Anna Zielony. Sprawdź, jakie zmiany podatkowe wejdą w życie w 2025 roku.

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Rewolucja w podatkach. Oto najważniejsze zmiany

Źródło:
PAP, gov.pl

Podczas świątecznego pokazu w cyrku w Neapolu lwy przestały słuchać się tresera. Gdy próbował je zdyscyplinować, jedno ze zwierząt skoczyło na drzwi klatki. Incydent wystraszył widownię. Część osób zaczęła w popłochu opuszczać występ. 

Chwile grozy w cyrku. Lwy skaczą, widzowie zerwali się z miejsc  

Chwile grozy w cyrku. Lwy skaczą, widzowie zerwali się z miejsc  

Źródło:
PAP, Corriere della Sera

W środę trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć w Strefie Gazy. - Było bardzo zimno w nocy i nawet jako dorośli nie mogliśmy tego znieść. Nie mogliśmy się ogrzać - powiedział agencji Associated Press ojciec dziecka Mahmoud al-Faseeh. To trzeci taki przypadek w ciągu ostatnich dni.

Trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć

Trzytygodniowa dziewczynka zamarzła na śmierć

Źródło:
The Guardian, CNN

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli w organizmach ślady marihuany. Z nieoficjalnych ustaleń TVN24 wynika, że ktoś dodał do potrawy stary olejek, który należał do zmarłej babci.

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

14 osób po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali, miały w organizmach ślady marihuany. Nowe ustalenia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24/Onet

Jest podejrzenie, że zagraniczny tankowiec Eagle S mógł mieć związek z uszkodzeniem podmorskiego kabla elektroenergetycznego EstLink 2 w Zatoce Fińskiej. "Policja, we współpracy ze Strażą Graniczną i innymi organami, bada łańcuch zdarzeń" - przekazały fińskie służby w swoim oświadczeniu. Naprawa może potrwać kilka miesięcy.

Może należeć do "floty cieni" i mógł zniszczyć kabel

Może należeć do "floty cieni" i mógł zniszczyć kabel

Źródło:
PAP, Reuters

Niebezpieczna sytuacja w Tychach w województwie śląśkim. Na dwupasmowej drodze jeden z kierowców przez niemal kilometr poruszał się pod prąd. Dzięki reakcji innego kierowcy nie doszło do wypadku.

Jechał lewym pasem pod prąd. Reakcja świadka zapobiegła tragedii. Nagranie

Jechał lewym pasem pod prąd. Reakcja świadka zapobiegła tragedii. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Rosja rozmieszcza we wschodniej Libii systemy obrony powietrznej S-300 i S-400, co wzbudziło niepokój zaangażowanej w zachodniej części kraju Turcji. O sprawie poinformowały libijski portal Libyaobserver oraz amerykański USGlobal.

Wybrali kierunek. Rosja przenosi sprzęt z baz w Syrii

Źródło:
PAP

30-letni pracownik schroniska dla zwierząt w Kielcach trafił do szpitala po tym, jak został pobity przez dwóch mężczyzn. 21-latek i jego 47-letni ojciec przyszli do placówki, by odebrać swojego psa, który uciekł z posesji. Gdy po awanturze i rękoczynach mężczyźni zabierali go ze schroniska, zwierzę pogryzło innego psa.

Brutalne pobicie pracowników schroniska dla zwierząt. Jeden jest w ciężkim stanie

Brutalne pobicie pracowników schroniska dla zwierząt. Jeden jest w ciężkim stanie

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Co najmniej osiem osób zostało rannych w wyniku ataku rosyjskiego drona kamikadze na miasto Nikopol w obwodzie dniepropietrowskim - poinformowała Państwowa Służba Ukrainy do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych.  

Dron kamikadze zaatakował ludzi na rynku

Dron kamikadze zaatakował ludzi na rynku

Źródło:
NV, tvn24.pl

W legionowskim parku grupa ludzi urządziła w Boże Narodzenie zakrapianą imprezę. Niestety po sobie już nie posprzątali. Mieszkańców oburzył nie tylko pozostawiony bałagan, ale także brak reakcji straży miejskiej. Na burzę zareagował wiceprezydent miasta.

Imprezowali w parku, zostawili butelki po alkoholu i napojach. Mieszkańcy miasta oburzeni

Imprezowali w parku, zostawili butelki po alkoholu i napojach. Mieszkańcy miasta oburzeni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragedia pod Gostyninem. Nie żyje 64-letnia kobieta, a 63-letni mężczyzna trafił do szpitala. Do sprawy policja zatrzymała 35-letniego syna poszkodowanych.

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Tragedia w Boże Narodzenie. Nie żyje kobieta, ranny mężczyzna. Policja zatrzymała syna pary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja na Hawajach prowadzi śledztwo w sprawie zwłok, jakie we wtorek po południu znaleziono w podwoziu samolotu linii United Airlines. Odkrycia dokonano po wylądowaniu maszyny.

Ciało w podwoziu samolotu. Tragiczne odkrycie na płycie lotniska  

Ciało w podwoziu samolotu. Tragiczne odkrycie na płycie lotniska  

Źródło:
CNN

Nie żyje Hudson Meek, 16-letni aktor znany z występu m.in. w filmie "Baby Driver". Jak informuje CNN, zmarł w następstwie upadku z jadącego pojazdu.

Nie żyje dziecięcy aktor, znany m.in. z filmu "Baby Driver". Hudson Meek miał 16 lat

Nie żyje dziecięcy aktor, znany m.in. z filmu "Baby Driver". Hudson Meek miał 16 lat

Źródło:
CNN, AL.com

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot, "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot, "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Francuski kurort narciarski Avoriaz zajął pierwsze miejsce w rankingu najpiękniejszych ośrodków narciarskich w Europie. Obiekt wyróżnia się wyjątkową scenerią i nowatorską architekturą, co sprawia, że przyciąga nie tylko narciarzy, ale także miłośników kolarstwa czy pieszych wędrówek.

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Wybrano najpiękniejszy ośrodek narciarski w Europie

Źródło:
PAP

Czy w Japonii stwierdzono, że nie należy "kontynuować stosowania szczepionek mRNA", bo są niebezpieczne? Nie. Krążące w sieci nagranie "przełomowej konferencji" to antyszczepionkowa dezinformacja; tezy niepotwierdzone faktami. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem.

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

"Biją na alarm" z powodu szczepień? Fałsz o nowej generacji szczepionek

Źródło:
Konkret24

Jeśli świątecznych potraw zostało zbyt wiele, można je przynieść do jadłodzielni - to miejsca, w których w specjalnie oznaczonych lodówkach i szafkach można pozostawić jedzenie lub skorzystać z tego, co zostawili inni.

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Nadmiar świątecznego jedzenia? Możesz je przynieść do jadłodzielni

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

Najbliższy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za miesiąc. WOŚP ponownie zagra na całym świecie, tym razem dla onkologii i hematologii dziecięcej. O przygotowaniach do tego wyjątkowego dnia w rozmowie z TVN24 opowiedzieli przedstawiciele sztabów na Antarktyce i indonezyjskiej wyspie Bali. Co planują?  

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

WOŚP ponownie zagra na całym świecie. Wolontariusze z Bali i Antarktyki szykują się na wielki finał

Źródło:
tvn24.pl

26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Dziennikarz TVN24 Artur Molęda wystawił na aukcję WOŚP wyjątkowe zdjęcie dwóch amerykańskich myśliwców F-35 i polskiego F-16 z podpisami. O szczegółach opowiedział w studiu TVN24.

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Jako pierwszy polski dziennikarz poleciał myśliwcem F-16. Artur Molęda przekazał na WOŚP "niebywałą pamiątkę"

Źródło:
TVN24