Przed Sądem Rejonowym w Zambrowie zakończył się trwający od wiosny proces 34-letniego syna gwiazdy disco polo. Oskarżony miał - według prokuratury - zniesławić i znieważyć przez internet sędzię z Białegostoku. Mężczyzna został uniewinniony, bo - jak uzasadniała przewodnicząca składu sędziowskiego - nie ma jednoznacznych dowodów, że konto, na którym pojawiły się wpisy, należało do oskarżonego i to on był ich autorem.
Prokuratura chciała w tej sprawie kary grzywny, obrona - uniewinnienia. Wyrok zambrowskiego sądu rejonowego nie jest prawomocny. Prokuratora nie było na publikacji wyroku, na razie nie wiadomo, czy będzie składać apelację. Sprawa dotyczyła wpisów w mediach społecznościowych, które pojawiły się tam w grudniu 2021 roku zaraz po tym, jak przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zapadł prawomocny wyrok skazujący wobec 34-letniego mężczyzny za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami. Była to kara 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu, 10 tys. zł grzywny oraz 6-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Tuż po tym wyroku, w mediach społecznościowych (chodziło o Instagram) ukazały się wpisy, w których znalazły się m.in. wulgarne treści pod adresem sędzi białostockiego sądu okręgowego, która skazała tego mężczyznę.
"Pilnuj swojego życia, a nie oceniasz innych chamie"
Jak wynika z wpisów, które w grudniu 2021 roku cytowały media, padły w nich m.in. słowa o sterowaniu prawem, niesprawiedliwym wyroku wydanym prawdopodobnie przez "czystą niechęć do drugiego człowieka". Po wulgarnych epitetach wpis zakończył się słowami "pilnuj swojego życia, a nie oceniasz innych chamie". Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej (białostocka się wyłączyła, by nie być posądzaną o brak bezstronności) oskarżyła mężczyznę o zniesławienie i znieważenie sędzi za pośrednictwem "środków masowego komunikowania się" w okresie 7-9 grudnia 2021 roku za pośrednictwem portalu społecznościowego Instagram. W ocenie śledczych na swoim instagramowym profilu oskarżony zamieścił "znieważające, wulgarne i obelżywe wpisy na temat sędzi oraz pomówił pokrzywdzoną o takie zachowanie i właściwości, które naraziły sędziego na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu".
Prokuratura żądała grzywny
Proces przed Sądem Rejonowym w Zambrowie trwał od wiosny tego roku. Sąd przesłuchał sędzię, której wpisy dotyczyły. Obrona zgłosiła wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka ojca 34-latka. Znany muzyk disco polo nie stawiał się jednak na rozprawy, ostatecznie sąd oddalił ten dowód. 34-latek nie przyznał się zarówno w śledztwie, jak i przed sądem; jego obrońcy wnioskowali o uniewinnienie z argumentacją, że nie ma dowodów, iż to ich klient był autorem wpisów. Prokuratura domagała się dla niego kary 5 tys. zł grzywny, chciała też, by poniósł koszty sądowe.
Nieprawomocny wyrok
Sąd Rejonowy w Zambrowie w poniedziałek nieprawomocnie uniewinnił 34-latka. W krótkim, ustnym uzasadnieniu tego wyroku sędzia Anna Stetkiewicz zwracała uwagę, że przed rozważaniami, czy słowa we wpisach mogły znieważyć konkretną osobę, sąd musiał ustalić, czy były to słowa pochodzące - jak to ujęła - "ponad wszelką wątpliwość" od oskarżonego. W jej ocenie w tej sprawie nie ma na to dowodów. - Dowodem w sprawie karnej nie może być screen zrobiony z internetu (...) i przesłany prokuraturze celem wszczęcia postępowania karnego - mówiła sędzia Stetkiewicz. Podkreślała, że w sprawie nie wykonano oględzin konta internetowego i nie udało się uzyskać danych od podmiotu - właściciela Instagrama - co do powiązań oskarżonego 34-latka z tym kontem. - Więc w żadnym wypadku nie można twierdzić, że właścicielem konta był oskarżony - mówiła. Dodała, że oględzin owego konta też nie dało się przeprowadzić, bo zostało usunięte. - Na obecnym etapie postępowania sądowego już tych dowodów nie da się przeprowadzić, m.in. (...) z racji upływu czasu do przechowywania wiadomości o tym koncie - dodała sędzia Stetkiewicz.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: konkret24