Do zdarzenia doszło we wsi Stare Masiewo w godzinach porannych. Żubr został potrącony przez samochód wojskowy.
- Około 8 rano zadzwoniła do mnie sąsiadka i powiedziała, że wojskowi potrącili żubra. Szybko poszłam we wskazane miejsce i faktycznie, na ulicy obok placu zabaw, leżało ciało zwierzęcia, a wokół krążył drugi żubr, para tego zabitego. Obok stały dwie ciężarówki wojskowe, przyjechał już też samochód z Puszczy Białowieskiej i później włożyli ciało żubra na przyczepę - relacjonowała Julita Toczyska, autorka zdjęć i filmu.
CZYTAJ TEŻ: Samochód zderzył się z żubrem, zwierzę nie przeżyło
Wojsko potwierdziło zdarzenie. Major Anna Soliwoda z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie przekazała nam, że doszło dzisiaj do śmiertelnego potrącenia żubra przez samochód wojskowy.
- Zwierzę prawdopodobnie wyszło znienacka na drogę i kierowca nie zdążył wyhamować. Sprawą zajmuje się Żandarmeria Wojskowa - dodała Soliwoda.
Kapitan Iwo Sawa, rzecznik prasowy Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie, przekazał nam, że wojskowy jelcz jechał około 40 km/h. Według dotychczasowych ustaleń Żandarmerii Wojskowej żubr prawdopodobnie wybiegł z terenu jednej z posesji, kierowca nie był w stanie uniknąć tego zdarzenia.
- Żołnierz kierujący jelczem został zbadany pod kątem obecności alkoholu w organizmie - był trzeźwy. W pojeździe podróżowali też inni żołnierze, ale nikomu nic się nie stało. Kierowca nie został ukarany, okoliczności nie wskazują, aby przyczynił się do zdarzenia - powiedział Sawa.
W Polsce żubr jest prawnie chroniony już od XVI wieku. Aktualnie na podstawie Ustawy o Ochronie Przyrody z 2004 roku.
Autorka/Autor: MR/tok
Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24, BPN.com
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24