Szli drogą ekspresową, potrącił ich autokar. Jeden z mężczyzn nie żyje

Nie żyje mężczyzna (zdjęcie ilustracyjne)
Do zdarzenia doszło w okolicach Kisielnicy w powiecie łomżyńskim
Źródło: Google Earth
Autokar potrącił dwóch mężczyzn, którzy szli drogą ekspresową S61 w okolicy miejscowości Kisielnica (województwo podlaskie). Jeden z nich zginął na miejscu, drugi trafił do szpitala. Nie mieli żadnych elementów odblaskowych. Policjanci ustalają teraz, dlatego mężczyźni znaleźli się na drodze, na której w ogóle nie powinno być pieszych.

Zgłoszenie o potrąceniu dwóch mężczyzn służby dostały w poniedziałek chwilę po godzinie 4 nad ranem. Jak przekazał nam młodszy inspektor Tomasz Krupa, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, 45-latek zginął na miejscu, a 34-latek ranny trafił do szpitala.

Mężczyzn potrącił autokar, którym podróżowało 40 osób. Była to młodzież z opiekunami, którzy jechali na wycieczkę do Litwy. Nikomu z nich nic się nie stało. Kierowca był trzeźwy.

Nie mieli odblasków i nie powinni być na tej drodze

Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności zdarzenia.

Młodszy inspektor Krupa przekazał portalowi tvn24.pl, że 45-latek i 34-latek nie mieli żadnych elementów odblaskowych. Poza tym, nie powinni się nawet znaleźć na drodze ekspresowej. Funkcjonariusze ustalają między innymi, dlaczego szli tą trasą oraz czy byli trzeźwi.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
kosiniak-kamysz

TVN24 HD
NA ŻYWO

kosiniak-kamysz
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: