Ruiny kościoła w Mielniku, wzgórze zamkowe w Drohiczynie (woj. podlaskie). Ale też miejsca na terenie Litwy i Ukrainy. Wszystkie leżą w tzw. Pasie Witolda i są związane z postacią wielkiego księcia litewskiego, brata króla Władysława II Jagiełły, którego znamy chociażby z "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza.
Oglądając te modele można przenieść się w czasie. Choć niewiele, albo i zgoła nic, z nich nie zostało, zamki wznoszone w tamtych czasach są świadectwem wspólnego polsko-litewsko-ukraińskiego dziedzictwa.
- I to jest właśnie najważniejszym przesłaniem tego projektu. Chodzi o pokazanie postaci księcia Witolda jako kogoś, kto łączy dzieje dzisiejszej Litwy, Polski i Ukrainy. Oczywiście również Białorusi, ale niestety - z uwagi na sytuację polityczną - strona białoruska nie mogła być włączona w projekt. To ogromna szkoda, bo pamiątek po księciu jest sporo również tam - mówi prof. dr hab. Krzysztof Buchowski z Uniwersytetu w Białymstoku.
Powstają modele zamków
Buchowski jest jednym z uczestników międzynarodowego projektu "Digital Transformation for Cultural Heritage Capacity Building in Lithuania, Poland and Ukraine". W ramach przedsięwzięcia powstają zdigitalizowane modele nieistniejących zamków wznoszonych w czasach – znanego chociażby z "Krzyżaków" Henryka Sienkiewicza czy obrazu Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem" - wielkiego księcia litewskiego Witolda.
W projekcie biorą udział polscy naukowcy oraz przedstawiciele litewskich i ukraińskich organizacji pozarządowych. Na stronie vytautasbelt.eu można obejrzeć modele 3D dawnych zamków. Wygląd obiektów został odtworzony w oparciu o wykopaliska archeologiczne oraz relacje historyczne.
Historyk: Witold bardzo długo walczył z bratem
Przedsięwzięcie jest finansowane przez Komisję Europejską. Jego realizacja potrwa do czerwca przyszłego roku i jest podzielona na kilka części. Pod koniec września w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku odbyła się konferencja naukowa na ten temat. Po jej zakończeniu uczestnicy projektu odwiedzili m.in. podlaskie miejsca związane z księciem Witoldem.
- Witold bardzo długo walczył z Władysławem Jagiełłą o władzę, chcąc uzyskać niezależność Wielkiego Księstwa Litewskiego. Układał się nawet z Krzyżakami. Ostatecznie jednak, po klęsce w bitwie z Tatarami nad rzeką Worsklą w 1399 roku, jego zapał został ostudzony. Ostatecznie doszedł do wniosku, że bardziej opłaca mu się sojusz z bratem. Od tego czasu współpracowali dość harmonijnie. Owocem tej współpracy było w 1408 roku przekazanie Witoldowi przez Jagiełłę władzy na Podlasiem – mówi prof. Buchowski.
Wszystkie powstały na bazie ruskich grodów o charakterze obronnym
Jeśli chodzi o podlaskie miejsca związane z postacią księcia Witolda, w ramach projektu powstały modele 3D trzech zamków – w Mielniku, Drohiczynie oraz w Bielsku Podlaskim.
- Wszystkie te zamki powstawały na bazie ruskich grodów o charakterze obronnym, które Litwini przejmowali od lat 50. XIV wieku. Zamek w Mielniku był właściwie drewniano-ziemną warownią z murowanymi elementami. Budynek spłonął w 1560 roku. Do naszych czasów przetrwały jedynie ruiny kościoła, który był częścią zamku – opowiada historyk.
Dodaje, że w źródłach są informacje, iż świątynia została ufundowana przez Witolda w 1420 roku.
- Powstała na bazie prawdopodobnie ruskiej (w tamtych czasach nie używano jeszcze określenia "prawosławnej") kaplicy, która tam wcześniej istniała. Kościół był wielokrotnie przebudowywany, a z bryły pamiętającej czasy Witolda praktycznie nic już nie zostało.
- Specjaliści mówią jedynie o tym, że witoldowej fundacji można przypisać - zachowane do dziś - portale (czyli obramienia drzwi wejściowych – przyp. red.). Ruiny, które przetrwały do naszych czasów to pozostałości po XVI-wiecznej przebudowie kościoła oraz wzniesieniu XVIII-wiecznej dobudówki. Świątynia została spalona w czasie I wojny światowej, a ostatecznie zniszczona w czasie drugiej. Pozostały jedynie ruiny – tłumaczy prof. Buchowski.
Według legendy, tak lubił Drohiczyn, że kazał go spalić po swojej śmierci
Żadnego śladu nie ma natomiast po zamku w Drohiczynie.
- Witold zbudował go w okresie między 1408 a 1430 rokiem. Była rodzajem twierdzy, której ostatni element, czyli jedna z wież, przetrwała do końcówki XVIII wieku, kiedy to pełniła funkcję więzienia – zaznacza nasz rozmówca.
Dodaje, że książę Witold bardzo lubił Drohiczyn i spędzał w nim sporo czasu.
- Legenda głosi, że przeczuwając swoją śmierć, kazał żeby – gdy odejdzie już z tego świata – miejscowość została spalona. Po to, żeby nigdy nie dostała się w niczyje ręce. Na szczęście nikt tej prośby nie spełnił – mówi historyk.
Gdyby nie uderzenie pioruna, mogliśmy mieć unię bielską, a nie lubelską
Kolejnym obiektem, który został pokazany w 3D i po którym nie został żaden ślad jest zamek w Bielsku Podlaskim.
- Wzmianka o tym, że został ufundowany przez Witolda pochodzi z 1430 roku, czyli roku śmierci księcia. Budynek spłonął w 1564 roku od uderzenia pioruna – mówi prof. Buchowski.
ZOBACZ TEŻ: Na strychu znaleźli bezcenny ikonostas z XVII wieku. "Największe odkrycie od czasu obrazu El Greca"
Ciekawostką jest, że pożar wybuchł w czasie, gdy w zamku odbywały się posiedzenia Sejmu, na których podejmowane były decyzje dotyczące warunków unii Korony z Wielkim Księstwem Litewskim. Po pożarze posłowie przenieśli się do Lublina. Gdyby to nie nastąpiło, być może unia z 1569 roku zamiast unią lubelską nazywana byłaby unią bielską.
- Dłużej niż zamek przetrwała, wzniesiona przez Witolda, warownia. Została zniszczona w czasie potopu szwedzkiego z lat 1655-60 – zaznacza historyk.
Są też miejsca na terenie Litwy i Ukrainy
Oprócz miejsc w Polsce, w ramach projektu, prezentowane są chociażby – nieistniejący już - zamek na Półwyspie Trockim na terenie Litwy czy też zamek w Łucku w Ukrainie, którego spore części przetrwały do naszych czasów.
To właśnie tam w 1429 roku odbył się zjazd władców wielu europejskich krajów (oprócz Władysława Jagiełły i Witolda, m.in. króla niemieckiego, czeskiego i węgierskiego Zygmunta Luksemburskiego, króla Danii, Szwecji i Norwegii Eryka Pomorskiego oraz wielkiego księcia moskiewskiego Wasyla II Ślepego), którzy ustalali, jak obronić się przed zagrożeniem tureckim.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Saulius Zaura