W miejscowości Matcze (Lubelskie) 48-letni kierowca został przygnieciony przez ciągnik. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, gdy odwrócił się, ponieważ od maszyny odczepił się wózek. Ciągnik zahaczył o krawężnik i przewrócił się na drodze. Kierowca trafił do szpitala, jego pasażerce nic się nie stało. Okazało się, że wcześniej pili alkohol.
W środę (21 września) około godziny 18 na drodze w miejscowości Matcze przewrócił się ciągnik. Jak wstępnie ustaliła policja, maszyną kierował 48-latek, obok którego siedziała jego 40-letnia partnerka.
- Kobieta zauważyła, że w trakcie jazdy od ciągnika odczepił się wózek. Kiedy powiedziała o tym swojemu partnerowi ten odwrócił się, by to sprawdzić i wtedy zjechał na pobocze, zahaczył o krawężnik i doprowadził do przewrócenia się maszyny - informuje w komunikacie aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
40-latka miała blisko trzy promile alkoholu w organizmie
40-latka spadła z ciągnika przed jego przewróceniem i nie doznała żadnych obrażeń. Mężczyzna został zaś przygnieciony przez pojazd.
- Ustalono także, że para piła w tym dniu alkohol. Po zbadaniu stanu trzeźwości 40-latki okazało się, że ma blisko trzy promile alkoholu w organizmie - zaznacza policjantka.
Traktorzyście została pobrana krew do badań
48-latek otrzymał pomoc medyczną. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Została od niego pobrana krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.
Obecnie policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja