14-latka wyszła na spacer ze swoim psem w dzielnicy Kośminek w Lublinie. W pewnym momencie z jednej z posesji wybiegły dwa psy, z których jeden ugryzł dziewczynkę. Dziecko trafiło do szpitala. Sprawę bada policja.
Z obrażeniami ręki do szpitala przewieziona została 14-letnia dziewczynka, która w niedzielę (19 grudnia) wybrała się ze swoim psem na spacer.
- Z posesji wybiegły dwa psy. Jeden ugryzł dziewczynkę. Odgonił go sąsiad - mówi komisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Sprawdzają, jak doszło do pogryzienia i kto naraził dziecko
Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności zdarzenia. W planach są przesłuchania rodziców dziewczynki i właścicieli mastifa, który zaatakował nastolatkę.
- Prowadzimy czynności w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziewczynki i spowodowania obrażeń ciała. Za te czyny grozi do trzech lat więzienia – informuje Gołębiowski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock