Między innymi pięć respiratorów i 75 pulsoksymetrów dostał szpital powiatowy we Włodawie (Lubelskie) od władz Saksonii. O pomoc wnioskował w listopadzie starosta Andrzej Romańczuk.
- Trochę to trwało, ale sprzęt już do nas przyjechał. Jestem zadowolony, że strona niemiecka odpowiedziała na apel – mówi starosta włodawski Andrzej Romańczuk.
Chodzi o pięć respiratorów, 75 pulsoksymetrów oraz 1500 litrów płynów dezynfekcyjnych, które dotarły w tym tygodniu do szpitala powiatowego we Włodawie. OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
"Wziąłem sprawy w swoje ręce"
Sprzęt nie dotarłby do tutejszego szpitala, gdyby nie list, jaki w listopadzie wysłał do ambasadora Niemiec w Polsce wspomniany Andrzej Romańczuk. - Z mediów dowiedziałem się, że polskie władze nie są zainteresowane ofertą pomocy, jaką w walce z COVID-19 zaoferowały swym partnerom w Unii Europejskiej Niemcy. Postanowiłem wziąć sprawy we własne ręce – wspomina starosta.
W liście do ambasadora napisał m.in., że "Pomimo zapewnień naszego rządu - polska służba zdrowia w walce z wirusem spotyka się z ogromnymi brakami, a w związku z tym także z wieloma potrzebami".
Stwierdził też, że we włodawskim szpitalu powiatowym, który został przekształcony na covidowy, brakowało pr tlenu i respiratorów.
Strona niemiecka po około dwóch tygodniach zaoferowała wsparcie landu Saksonii.
Wnioskowali też inni samorządowcy
- Wiem, że oprócz mnie, o pomoc do ambasadora Niemiec zwrócił się też marszałek województwa mazowieckiego i samorządowcy z lubuskiego – mówi Andrzej Romańczuk. - Wojewoda przekazał 24 listopada 1,5 mln zł na budowę zbiornika z tlenem wraz z całą siecią i drogą dojazdową dla tlenowej cysterny. Natomiast ministerstwo na początku grudnia obiecało przeznaczyć 1,8 mln na zakupy m.in. aparatów RTG i USG oraz nowej karetki. Natomiast z rządowej puli rezerwy materiałowej dostaliśmy w listopadzie m.in. dziewięć respiratorów – podkreśla starosta.
Do starosty zadzwonił wojewoda
Wspomina, że gdy o sprawie listu do ambasadora zrobiło się głośno, zadzwonił do niego wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Obaj jesteśmy dżentelmenami, więc nie podam szczegółów naszej rozmowy. Niemniej moje działania nie spotkały się z jego aprobatą – mówi.
Wojewoda potwierdza, że wykonał telefon do starosty. Twierdzi jednak, że nie miał pretensji o fakt zwrócenia się o pomoc do ambasadora Niemiec, lecz o argumentację opartą o zarzut braku jakiegokolwiek wsparcia ze strony wojewody dla szpitala. CZYTAJ RAPORT TVN24.PL NA TEMAT KORONAWIRUSA
Wojewoda: na wideokonferencji prosiłem o wnioski
- List został upubliczniony przez starostę 9 listopada. Natomiast w połowie października i na przełomie października i listopada wojewoda zbierał zamówienia od szpitali m.in. na respiratory, kardiomonitory i inny sprzęt medyczny. Ponadto 7 listopada na wideokonferencji z dyrektorami szpitali prosiłem o wnioski w zakresie zabezpieczenia w tlen i szpital we Włodawie razem z 15 innymi szpitalami objęty został wnioskiem o środki finansowe na ten cel. Pomoc ta została zrealizowana – podkreśla Lech Sprawka.
Wspomina też pieniądzach, jakie szpital dostał (na wniosek złożony w październiku) z ministerstwa zdrowia na zakup karetki.
- Były jeszcze inne formy pomocy, takie jak zaopatrzenie w środki indywidualnej ochrony, przekierowanie personelu medycznego do szpitala, które były zrealizowane przed wysłaniem wspomnianego listu. Już z tych przykładów wynika, że uzasadnienie zawarte w liście do ambasadora było całkowicie nieprawdziwe. Dlatego taka była moja reakcja. Problem ten z panem starostą oraz panią dyrektor szpitala wyjaśniliśmy – mówi wojewoda.
"Przede wszystkim brakowało tlenu"
Dyrektor szpitala Teresa Szpilewicz przyznaje, że w listopadzie sytuacja była bardzo trudna.
- Przede wszystkim brakowało tlenu, a jak wiadomo chodzi przecież o ludzkie życie. Obecnie sytuacja również jest trudna, z uwagi na braki personelu medycznego, pomocniczego i obsługi z powodu zwolnień lekarskich – mówi.
Przy tej okazji pragnie podkreślić, że znalazło się wielu darczyńców wspierających szpital w tym trudnym czasie. - Były to firmy lokalne, osoby prywatne, fundacje, instytucje a także władze Saksonii. Za wszystkie dary bardzo serdecznie dziękujemy – podkreśla. Dziękuje też wojewodzie i ministerstwu zdrowia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: SP ZOZ we Włodawie/ facebook.com