Jechał z dziećmi na wycieczkę szkolną, powstrzymał pijanego kierowcę

Nauczyciel i kierowca autokaru zatrzymali pijanego kierowcę
Zatrzymanie pijanego kierowcy pod Rzeszowem
Źródło: Kontakt 24/ Marcin

Skorzystał z tego, że auto zwolniło przed zwężeniem jezdni, wyskoczył na drogę i odebrał kluczyki pijanemu kierowcy. Później, razem z kierowcą autokaru wiozącego dzieci na wycieczkę szkolną, zepchnął samochód na pobocze. Tak pan Marcin, nauczyciel ze szkoły podstawowej w Strupinie Dużym (województwo lubelskie), uniemożliwił jazdę pijanemu mężczyźnie. Jak informuje policja, ten miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Do redakcji Kontaktu24 zgłosił się pan Marcin, nauczyciel ze szkoły podstawowej w Strupinie Dużym (woj. lubelskie). W piątkowy poranek, wraz z uczniami, jechał na wycieczkę do jednego z małopolskich parków rozrywki. To wtedy, na drodze S19, zauważył auto jadące wężykiem.

- Wyjechaliśmy w nocy ze Strupina i gdzieś na wysokości miejscowości Kamień wyjechał przed nas samochód osobowy. Początkowo myśleliśmy, że może kierowca przysypia, bo jechał całą szerokością drogi, zjeżdżając na pobocze i na przeciwległy pas, co było niebezpieczne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w tym czasie co najmniej dwie osoby przechodziły koło drogi - relacjonuje mężczyzna.

Kierowca wjeżdżał na pobocze
Kierowca wjeżdżał na pobocze
Źródło: Kontakt 24/ Marcin

Wyskoczył z autokaru, podbiegł do kierowcy i zabrał mu kluczyki

Po chwilowej obserwacji jadącego przed autokarem kierowcy okazało się, że ten prawdopodobnie jest pijany.

- Kierowca naszego autokaru cały czas utrzymywał bezpieczną odległość, nie próbował go wyprzedzać. Ja zadzwoniłem na policję, żeby zgłosić sytuację i podać jego numery rejestracyjne - opowiada pan Marcin. I dodaje, że przed Rzeszowem kierowca auta zwolnił przed zwężeniem spowodowanym przebudową drogi.

- Wyglądało, jakby nie wiedział, gdzie ma jechać, więc skorzystałem z okazji, wyskoczyłem z autokaru, podbiegłem do drzwi kierowcy, otworzyłem je i udało mi się zabrać mu kluczyki. Pan odmówił wyjścia z samochodu, więc razem z naszym kierowcą zepchnęliśmy auto na pobocze. Ponownie zadzwoniłem na policję i powiedziałem, że już go mamy. Po godzinie przyjechał patrol i przy nas przeprowadzili badanie alkomatem. Funkcjonariusze zebrali od nas dane i mogliśmy jechać dalej, a pan został zatrzymany - powiedział nauczyciel.

Kierowcę zatrzymała policja

Auto zjeżdżało też na sąsiedni pas ruchu
Auto zjeżdżało też na sąsiedni pas ruchu
Źródło: Kontakt 24/ Marcin

Informację o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy potwierdził nadkomisarz Adam Szeląg z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- O godzinie 5.12 otrzymaliśmy zgłoszenie, że drogą S19, od miejscowości Kamień w kierunku Rzeszowa, kierowca autokaru zauważył prawdopodobnie nietrzeźwego kierowcę samochodu osobowego. Po przyjeździe na miejsce policjanci potwierdzili, że kierujący seatem faktycznie był nietrzeźwy, w związku z czym został zatrzymany. Teraz będą z nim prowadzone czynności - przekazał policjant.

Mężczyzna ma 52 lata i jest mieszkańcem powiatu niżańskiego. Miał - jak informuje Szeląg - 2,2 promila alkoholu w organizmie.

Czytaj także: