23-latek włamał się w nocy do domu swojej byłej dziewczyny. Ukradł kilka butelek alkoholu i jej buty, w których uciekał przed mundurowymi. Grozi mu do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Wszystko działo się w nocy w soboty na niedzielę (z 15 na 16 maja). Właścicielka domu w jednej z miejscowości na terenie gminy Modliborzyce w województwie lubelskim zgłosiła policji włamanie. Powiedziała, że sprawcą jest były chłopak, który pod jej nieobecność wybił szybę w drzwiach wejściowych i wszedł do środka.
Jak się okazało, mężczyzna (23-letni mieszkaniec gminy Potok Wielki) ukradł kilka butelek alkoholu i sportowe buty swojej dziewczyny, w których uciekał przed mundurowymi. W momencie zatrzymania miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
"Był poszukiwany do odbycia kary"
- Jak się również okazało, był poszukiwany do odbycia kary roku pozbawienia wolności za wcześniejszą sprawę uszkodzenia ciała – mówi aspirant sztabowy Faustyna Łazur z Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim.
Właścicielka domu oszacowała straty na kwotę co najmniej 300 złotych. - Za kradzież z włamaniem 23-latkowi grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności – zaznacza policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock