"Dziwy" rozświetlały niebo, a czuwał nad tym fajerwerk

Źródło:
TVN24 Białystok
Aula Nobilium Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
Aula Nobilium Uniwersytetu Medycznego w BiałymstokuUniwersytet Medyczny w Białymstoku
wideo 2/6
Aula Nobilium Uniwersytetu Medycznego w BiałymstokuUniwersytet Medyczny w Białymstoku

Można się spodziewać, że tegoroczny Sylwester będzie - z powodu obostrzeń - o wiele mniej "wybuchowy" niż zwykle. Fajerwerki rozświetlały niebo już w czasach I Rzeczpospolitej. Polscy magnaci organizowali pokazy, których nie powstydziłby się nawet Wersal. Jednym z nich był właściciel dóbr białostockich hetman Jan Klemens Branicki.    

- Pokazy fajerwerków były w XVIII-wiecznej Polsce dość popularne. Na tyle, że magnaci tacy jak hetman Jan Klemens Branicki mieli na swoim dworze specjalnego oficera nazywanego fajerwerkiem. Zazwyczaj miał on kilku ludzi do pomocy. Wszyscy byli wysokiej klasy specjalistami. Sztuczne ognie, podobnie jak dziś, tworzyły przeróżne kształty i zachwycały kolorami. A przecież działo się to niemal 300 lat temu - mówi ks. dr Jan Nieciecki, badacz dziejów Pałacu Branickich.

Jan Klemens Branickize zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku

Pokaz z okazji nadania "królewskiego" odznaczenia

Najbardziej znany z białostockich pokazów fajerwerków odbył się 25 lipca 1766 roku, podczas uroczystości nadania hetmanowi Branickiemu orderu Złotego Runa.

- Dwa lata wcześniej Branicki wziął udział w – jak się później okazało – ostatniej wolnej elekcji. Miał być królem Janem IV. Popierała go Francja. Po tym jednak jak Warszawę otoczyły wojska rosyjskie, szlachta wybrała - popieranego przez carycę Katarzynę Wielką - Stanisława Augusta Poniatowskiego, prywatnie szwagra Branickiego – opowiada historyk.

Hetman został zmuszony do wycofania się na Węgry. Dzięki zabiegom francuskiej dyplomacji i wstawiennictwu żony, po kilku miesiącach nowy król pozwolił mężowi swojej siostry wrócić do kraju. Od tego czasu, również z powodu swego sędziwego wieku, Jan Klemens Branicki zaczął tracić na znaczeniu politycznym.

Królowie Polski nocowali tam i udzielali audiencji. W sypialni stało nie tylko łoże z baldachimem, ale i tron.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

By dać "prztyczka" królowi

- Niemniej Francja przez pewien czas nie uznawała Stanisława Augusta Poniatowskiego za króla. Kiedy w końcu musiała to - ze względów dyplomatycznych - zrobić, król Francji Ludwik XV postanowił dać nowemu władcy Polski "prztyczka". Wymógł mianowicie na swoim kuzynie królu Hiszpanii Karolu III, aby ten nie przyznawał Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu wspomnianego orderu Złotego Runa – podkreśla nasz rozmówca.

Niezwykle prestiżowe wyróżnienie, które otrzymali wcześniej królowie August II Mocny i August III Sas, zamiast do polskiego monarchy, powędrowało więc do hetmana Branickiego.

- W imieniu króla Hiszpanii uroczystej dekoracji dokonał książę Józef Aleksander Jabłonowski. Pierwsze fajerwerki, które tego dnia rozbłysły nad Pałacem Branickich utworzyły zresztą kształt herbu księcia Jabłonowskiego – mówi ks. Nieciecki.

Strzelano też w Choroszczy

Dodaje, że XVIII-wieczne pokazy fajerwerków odbywały się też w pobliskiej Choroszczy.

– Najbardziej znane są te z lat 50. XVIII wieku, czyli czasów, gdy Jan Klemens Branicki był u szczyt swojej kariery. To w tej dekadzie hetman hucznie obchodził, przypadające na 24 czerwca, imieniny. Bale i różne inne uroczystości rozpoczynały się w Pałacu Branickich już dzień wcześniej. Po kilku dniach gospodarze i zaproszeni goście przenosili się do letniej rezydencji w Choroszczy, by tam świętować urodziny żony hetmana – Izabeli Branickiej. Na koniec całego tygodnia zabawy, odbywał się pokaz – mówi nasz rozmówca.

Goście stojący przy pałacu podziwiali zimne ognie rozbłyskujące nad parkiem i stawami. - Zaproszony na jeden z takich pokazów ambasador francuski pisał do swojego przyjaciela, że tak wspaniałych fajerwerków nie widział nawet w Wersalu – podkreśla ks. Nieciecki.

Flora, Ceres, Bachus i Saturn stanęli w pałacowych fontannach, u ich stóp leży lawa.

"Świetlne dziwy" w kształcie herbów

Wystrzałom towarzyszyły też iluminacje. - Były robione w ten sposób, że chłopi rozstawieni w różnych punktach wzdłuż kanału i alei parkowych, zapalali i gasili w określonym momencie lampy oliwne lub kaganki. Iluminacje ciągnęły się też wzdłuż głównych alei parkowych i kanału. "Świetlne dziwy" można był też podziwiać w ogrodowych parterach, gdzie wśród bukszpanów tworzone były różnego rodzaju kompozycje. Zazwyczaj w kształcie herbów zaproszonych gości – opisuje historyk. 

Najsłynniejszą iluminacją w ówczesnej Rzeczypospolitej była ta przygotowana w latach 80. XVIII wieku przez Karola Radziwiłła "Panie Kochanku", który przyjmował akurat w swoich włościach króla.

- W olbrzymim zespole pałacowo-parkowym, który ciągnął się od Nieświeża do Alby, na kilku kilometrach drogi, zapaliły się w jednym momencie kaganki trzymane przez tysiące chłopów – mówi ks. Nieciecki. 

"Rzadko smakowitsza czyja może być w świecie wiiija, jak była przy gości tłoku wczoraj u nas".

U nas "ogniowych wężów" raczej nie było

Wspomina, że gdy kilka lat temu był w Wersalu, trafił akurat na rekonstrukcję tego typu XVIII-wiecznego pokazu.

– Zainteresowało mnie to, że trzecim elementem, poza fajerwerkami i iluminacjami, było "puszczanie ogni". Po obu stronach alei królów biegły swego rodzaju "węże". Nie spotkałem się z opisami, że pokazy organizowane przez Branickich również zawierały takie "ogniste" elementy, ale myślę że tak światowy człowiek, jak Jan Klemens Branicki miał świadomość, że francuskie pokazy są nieco bardziej rozbudowane – uśmiecha się nasz rozmówca.

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz/gp

Źródło: TVN24 Białystok

Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miejski w Białymstoku

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24