Czyściła broń, kiedy ta nagle wypaliła. Ciężko ranna została czteroletnia córka kobiety. "Jej życie jest zagrożone"

Wypadek podczas czyszczenia broni, ciężko ranna jest czteroletnia dziewczynka
Śledztwo toczy się w prokuraturze regionalnej w Rykach
Źródło: TVN24 Łódź

Prokuratura w Rykach (woj. lubelskie) prowadzi śledztwo w sprawie dramatu czteroletniej dziewczynki, która walczy o życie w szpitalu. - Dziecko ma liczne rany postrzałowe, które zagrażają jej życiu - informuje prokuratura. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że w środę doszło do wypadku, kiedy matka dziecka czyściła swoją strzelbę. 

Do dramatu doszło w środę po południu w miejscowości Brzeziny. O sprawie jako pierwsi informowali dziennikarze portalu lublin112. 

- Wszystko wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego w skutkach wypadku, który doprowadził do powstania ciężkich obrażeń u czteroletniej dziewczynki. Dziecko ma 14 ran postrzałowych, w tym jedną w pobliżu serca - informuje Katarzyna Matusiak z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. 

Dotychczasowe ustalenia są takie, że 27-letnia matka czyściła w budynku gospodarzym broń: strzelbę gładkolufową, na którą od dwóch lat miała pozwolenie. 

- W tym czasie na podwórku była jej czteroletnia córka i mężczyzna pracujący w tym gospodarstwie rolnym. Oboje zostali ranieni, kiedy czyszczona broń niespodziewanie wystrzeliła. Doszło wtedy do rozszczepienia pocisku na wiele części - dodaje prokurator.

Mężczyzna został trafiony w nogę - jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Przesłuchanie

Matka zabrała córkę do szpitala w Rykach. Stamtąd została śmigłowcem przetransportowana do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. 

- Dziewczynka jest w stanie bardzo ciężkim, jej życie jest zagrożone - mówi prokurator Katarzyna Matusiak.

W czwartek wszczęte zostało śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo grozi do trzech lat więzienia.

- Matka, która czyściła broń i najpewniej będzie miała status osoby podejrzanej, była w momencie zdarzenia trzeźwa. Używała broni w celach sportowych - kończy prokurator. 

Czytaj także: