Miał w organizmie blisko cztery promile, próbował uciekać leśnymi drogami. Już wcześniej stracił prawo jazdy i miał zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz ponownie stanie przed sądem. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Policjanci z podlaskiej grupy Speed patrolowali krajową "ósemkę" między Białymstokiem a Augustowem. Około 16.30 zauważyli, jak kierowca seata w rejonie miejscowości Brody nie jest w stanie zachować prostego toru jazdy. Próbowali go zatrzymać, ale nie zareagował na ich polecenia. Za to przyspieszył i zaczął uciekać, zjeżdżając na leśne drogi. Ruszyli w pościg. Po krótkiej ucieczce seat został zatrzymany. Kierowcą okazał się 65-letni mieszkaniec powiatu monieckiego. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy i ma aktualny zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do 2022 roku.
Teraz 65-latek będzie odpowiadał przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli i jazdę w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania sądowego zakazu. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Podlascy policjanci od początku roku do końca maja zatrzymali 722 nietrzeźwych kierowców.
Źródło: Podlaska policja/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Podlaska policja