W Białymstoku oficjalnie otwarto centrum dziennikarskie przeznaczone dla przedstawicieli różnych białoruskich redakcji, którzy - z przyczyn politycznych - nie mogą działać we własnym kraju. Działa w lokalu udostępnionym przez władze miasta. Pierwsi dziennikarze już pracują.
We wtorek (18 stycznia) po południu w Białymstoku zostało oficjalnie otwarte biuro "MediaPortBelarus". Działa w lokalu przy ulicy Sienkiewicza 44, który w sierpniu władze miasta udostępniły fundacji Linking Media.
To miejsce, gdzie białoruscy dziennikarze różnych redakcji, którzy - z przyczyn politycznych - musieli opuścić swój kraj, mogą kontynuować swoją pracę.
Miejsce dla 20 dziennikarzy różnych białoruskich redakcji
Fundacja płaci za wynajem lokalu najmniejsze możliwe stawki. Sama pokrywa koszty energii, wody i płaci za internet. Umowa była zawarta na rok z możliwością jej przedłużenia. Lokal ma 73 metry kwadratowe i w chwili przekazania go najemcom wymagał niewielkiego remontu.
Podczas oficjalnego otwarcia zastępca prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz podkreślał, że swoje miejsce znajdzie tu około 20 dziennikarzy z różnych redakcji.
"Mają w sercu pragnienie wolności i demokracji, wolnego słowa"
- W obecnej sytuacji jest to bardzo potrzebne miejsce i cieszę się z tego, że udało się tutaj znaleźć taki lokal w centrum Białegostoku, w eksponowanym miejscu, jednocześnie bezpiecznym, blisko komendy wojewódzkiej policji - mówił Nikitorowicz.
Zaznaczył, że kwestie bezpieczeństwa są ważne, bo "można się spodziewać różnych prowokacji ze strony władz Białorusi". - Oby do nich nie doszło - podkreślił.
Wiceprezydent wyraził też nadzieję, że dziennikarze, którzy "mają w sercu pragnienie wolności i demokracji, wolnego słowa" znaleźli w tym miejscu bezpieczną przystań. Dodał, że Białystok stara się pomagać i wspierać demokrację na Białorusi i walczących o nią ludzi.
Dziennikarze już pracują
Mieszkająca w Polsce Hanna Yahorava ze stowarzyszenia lokalnych gazet białoruskich powiedziała, że w białostockim biurze od miesiąca pracuje codziennie około dziesięciu dziennikarzy, którzy realizują swoje projekty. Dodała, że powstał też wspólny projekt dziennikarzy z Polski i Białorusi pod nazwą "Most", którego celem jest informowanie o sytuacji polsko-białoruskiej. Podała, że pracują już tu np. dziennikarze z Mohylewa i dziennikarze Biełsatu.
Natalia Belikova, członek organizacji "Belarus in Focus Information Office", współpracująca z Press Clubem na Białorusi, zapowiedziała, że podobne miejsce dla dziennikarzy będzie otwarte w lutym w Warszawie. Również ma działać pod szyldem "MediaPortBelarus".
Powstanie sieć takich miejsc?
Niewykluczone, że powstanie sieć takich miejsc w związku z tym, że dziennikarze białoruscy wyjechali z Białorusi także do innych krajów.
Podkreśliła, że takie miejsce daje m.in możliwość skorzystania z ministudia do nagrywania wideo do emisji na kanałach internetowych czy montażu materiałów. Potrzebni są także inwestorzy zainteresowani wspieraniem dziennikarstwa na Białorusi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Gromadzki/ UM w Białymstoku