Boże Narodzenie u ewangelików. Nie mają pasterki, na stole mogą mieć niepostne potrawy

Źródło:
tvn24.pl
Fragment nabożeństwa odprawionego przez księdza Tomasza Wigłasza w czwartą niedzielę adwentu, 19 grudnia 2021 roku
Fragment nabożeństwa odprawionego przez księdza Tomasza Wigłasza w czwartą niedzielę adwentu, 19 grudnia 2021 roku
wideo 2/5
bialystok 2

W dniach 25 i 26 grudnia Boże Narodzenie obchodzą też wierni Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Ksiądz Tomasz Wigłasz z Białegostoku - w rozmowie z tvn24.pl - wspomina, że w jego rodzinnym domu na Śląsku Cieszyńskim jadało się podczas Wigilii indyka. Natomiast wśród innych niepostnych dań na luterańskich stołach można znaleźć gęś i kaczkę. Duchowny opowiada też, skąd się wzięły kalendarze adwentowe i dementuje, jakoby "Cicha noc" miała ewangelicki rodowód.

Tomasz Mikulicz, tvn24.pl: Podobno, gdyby nie luteranie, na całym świecie nie ozdabiałoby się dziś choinek.

Ksiądz Tomasz Wigłasz, proboszcz administrator Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Białymstoku: Wiele na to wskazuje. Pierwsze wzmianki o ozdabianiu choinek znajdziemy w XVI-wiecznych "Mowach stołowych" wygłaszanych przez Marcina Lutra podczas domowych dysput z przyjaciółmi. Luter mówił o drzewkach, na których wieszane były owoce i gałązkach oplatanych ozdobnym łańcuchem. Był to symbol rajskiego drzewa, na którym pojawił się wąż kusiciel. Na choince zapalano też świece, co odczytywane było jako symbol światłości, która pokona mrok. Czubek drzewka był zaś wieńczony gwiazdką symbolizującą Gwiazdę Betlejemską, która prowadziła Mędrców ze Wschodu do miejsca narodzin Jezusa.

Ksiądz Tomasz Wigłasz opowiada, że choinka to symbol rajskiego drzewa, na którym pojawił się wąż kusiciel Parafia Ewangelicko-Augsburska w Białymstoku

Kolejny przykład ewangelickiego zwyczaju, który zatoczył szerokie kręgi to kalendarze adwentowe, dziś najczęściej przybierające formę kartonu z okienkami, w których umieszczane są cukierki.

Dzieje kalendarza, ale też i wieńca adwentowego, wiążą się ściśle z postacią księdza Johanna Hinricha Wicherna, który w XIX wieku prowadził w Hamburgu szkołę i przytułek dla sierot. To z jego inicjatywy w pierwszą niedzielę adwentu 1839 roku, w świetlicy wspomnianej placówki, ustawiony został – wykonany z gałązek drzewa iglastego – wieniec, na którym postawiono tyle świeczek, ile było dni w adwencie. Podopieczni przytułku każdego dnia zapalali po jednej świeczce, odliczając tym samym dni, które zostały do Bożego Narodzenia. Z czasem tradycja ta zaczęła być kultywowana w wielu ewangelickich domach, a później zatoczyła znacznie szersze kręgi niż tylko ewangelickie. Z tym, że wieńce adwentowe były mniejsze i stawiano na nich tylko cztery świece, zapalane kolejno w każdą niedzielę adwentu. Natomiast z tradycji odliczania przez wychowanków przytułku w Hamburgu dni do końca adwentu wywodzą się dzisiejsze kalendarze adwentowe. Tyle że zapalanie świec zostało zastąpione otwieraniem woreczków - dziś papierowych okienek - ze słodkimi niespodziankami. Kiedyś były to orzeszki czy pierniczki, dziś - zazwyczaj czekoladki.

Ewangelikom przypisuje się też nieraz autorstwo jednej z najbardziej znanych kolęd na świecie, czyli "Cicha noc", w oryginale "Stille Nacht".

Faktycznie, nieraz spotykam się z taką opinią. Jest ona jednak błędna. Autorem słów był ówczesny wikary katolickiego kościoła świętego Mikołaja w austriackiej miejscowości Oberndorf bei Salzburg, ksiądz Joseph Mohr. Natomiast muzykę napisał Franz Xaver Gruber - organista z kościoła w sąsiednim Arnsdorfie. "Cicha noc" została wykonana po raz pierwszy w 1818 roku we wspomnianym kościele świętego Mikołaja. Co ciekawe - przy akompaniamencie gitary, a nie kościelnych organów, które się akurat popsuły, bo myszy zjadły miech. Ewangelicy mają jednak wiele kolęd, które nie są znane innym chrześcijanom, Przykłady to chociażby "Jam z niebios zszedł" czy "Dziateczki, dziateczki". Co nie zmienia faktu, że bardzo dobrze są nam znane takie pieśni jak "Lulajże, Jezuniu". Mamy też kolędę z religijnym tekstem o narodzeniu Jezusa śpiewanym na melodię - jak najbardziej świeckiej - piosenki "Jingle Bells".

Świece na wieńcu zapalane są w każdą niedzielę adwentu Parafia Ewangelicko-Augsburska w Białymstoku

Tym, co odróżnia ewangelików od wyznawców katolicyzmu czy prawosławia, jest też to, że podczas Wigilii można spożywać niepostne potrawy.

To zależy od tego, jakie tradycje panują w danej rodzinie, jednak rzeczywiście - nie ma teologicznych przeciwwskazań, które mówiłyby, że podczas Wigilii można jeść tylko i wyłącznie postne pokarmy. Zresztą nie ma takiego wymogu nawet w czasie adwentu czy Czasu Pasyjnego (Wielkiego Postu w Kościele katolickim – przyp. red.) przed Wielkanocą. Ewangelickie podejście do postu dobrze obrazuje powiedzenie, które zawsze powtarzała moja mama: "Grzech nie idzie do gęby, tylko z gęby". Swego czasu mieliśmy w parafii sytuację, że na wigilijnym stole pojawiła się pizza, bo właśnie takie danie lubiło, uczestniczące w wieczerzy, dziecko. Najczęściej jednak wśród produktów, które podczas Wigilii nie są spożywane przez katolików i prawosławnych, dominuje gęś, kaczka czy też indyk. Tego ostatniego jadło się na przykład w moim rodzinnym domu na Śląsku Cieszyńskim.

A jeśli chodzi o dania postne, to jak rozumiem, dominują ryby, na czele z karpiem?

Oczywiście. Z tym, że trzeba pamiętać, że karp nie był "od zawsze" synonimem świąt, bo jako danie wigilijne stał się popularny w polskich domach dopiero zaraz po II wojnie światowej. Stało się tak, bo był wówczas rybą, którą najłatwiej było zdobyć. W moim domu rodzinnym jadało się też zasmażaną kapustę oraz tak zwaną żarnówkę. Czyli bardzo gęsty budyń, który powstał z połączenia mleka z - mieloną na żarnach - pszenicą. Natomiast w domu mojej - pochodzącej z Górnego Śląska - żony jadło się moczkę. To rodzaj bardzo słodkiej zupy z piernikiem i bakaliami. Za sprawą żony, na naszej rodzinnej Wigilii w Białymstoku spożywany jest też barszcz, który w moich stronach jako potrawa wigilijna raczej nie występował.

Białostoccy luteranie spotykają się pierwszego dnia świąt na nabożeństwie rodzinnym
Białostoccy luteranie spotykają się pierwszego dnia świąt na nabożeństwie rodzinnymParafia Ewangelicko-Augsburska w Białymstoku

W tradycji luterańskiej nie ma też wymogu, aby na stole było dwanaście potraw. Ewangelicy nie mają też szopek i pasterki.

O ile szopki można spotkać w niektórych domach, to faktycznie nie ma u nas pasterki. Mamy za to nabożeństwa wigilijne odprawiane zazwyczaj o godzinie 16 w Wigilię oraz jutrznię w pierwszy dzień świąt o godzinie 4 czy 5 rano. Ta pierwsza tradycja żywa jest szczególnie w północnej, a ta druga – w południowej Polsce. Zdarza się też, że wspomniane jutrznie przenoszone są na godzinę 22 w Wigilię. Takie przypadki są jednak rzadkie. U nas w Białymstoku nie odprawiamy żadnego z tych nabożeństw. Spotykamy się natomiast pierwszego dnia świąt o godzinie 10 na tak zwanym nabożeństwie rodzinnym. Dzieci śpiewają wtedy kolędy, ja robię teatrzyk pacynek. Nieraz organizowane są też jasełka. Nawiasem mówiąc, w większych parafiach te ostatnie odgrywane są zazwyczaj w ramach tak zwanych adwentówek. Czyli spotkań odbywających się jeszcze podczas adwentu.

A jeśli chodzi o takie tradycje, jak zostawianie jednego wolnego miejsca przy wigilijnym stole dla zbłąkanego wędrowca czy też wkładanie pod obrus siana?

Oczywiście kultywujemy te tradycje. Żywa jest też u nas legenda, że w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem. Pamiętam, że jako dziecko wciąż miałem nadzieję, że uda mi się porozmawiać z krową. Nigdy jakoś do tego nie doszło. Wigilia zaczyna się zazwyczaj od odczytania fragmentów Pisma Świętego dotyczących narodzin Jezusa Chrystusa i fragmentów rozważań z tak zwanej postylli, czyli zbioru kazań. Później wspólnie się modlimy, przełamujemy opłatkiem i składamy sobie życzenia. Na stole stoi zapalona świeca. Zanim przystąpimy do wieczerzy, kroimy bochen chleba, nad którym robimy wcześniej znak krzyża. Natomiast jeśli chodzi o same święta, to mamy zwyczaj, że pierwszy dzień spędzamy w gronie najbliższej rodziny, a drugi dzień jest czasem na odwiedzanie dalszej rodziny i znajomych.

Choć zdarzają się też różnice, to - jak widać - wiele z ewangelickich tradycji jest bardzo podobnych do kultywowanych w katolickich czy prawosławnych domach.

Dokładnie. Tak to już jest, że pewne zwyczaje się w chrześcijaństwie przenikają. Często w taki sposób, że czasem trudno się nawet zorientować, z jakiego kręgu dana tradycja się wywodzi.

W Białymstoku jest 53 luteran. Gromadzą się na nabożeństwa w kaplicy przy ulicy Dolistowskiej 17Parafia Ewangelicko-Augsburska w Białymstoku

Kościół Ewangelicko-Augsburski (Luterański) jest trzecim co do wielkości kościołem chrześcijańskim w Polsce i największym Kościołem protestanckim w Polsce. Liczy około 70 tysięcy wiernych zgromadzonych w sześciu diecezjach. Ponad połowa polskich luteran mieszka w powiecie cieszyńskim w województwie śląskim. Kolejne większe skupiska występują na Górnym Śląsku oraz na Mazurach. Białostocka parafia wchodzi w skład diecezji mazurskiej. Natomiast w samym Białymstoku jest 53 wiernych, którzy gromadzą się na nabożeństwach w kaplicy przy ulicy Dolistowskiej 17.

Białostoccy wierni gromadzą się w kaplicy przy ulicy Dolistowskiej 17

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Parafia Ewangelicko-Augsburska w Białymstoku

Pozostałe wiadomości

Romi Gonen została porwana z festiwalu muzycznego, Emily Damari i Doron Steinbrecher - z własnych mieszkań. Po 471 dniach przetrzymywania przez Hamas zostały uwolnione. Kim są kobiety, które wzięły udział w wymianie zakładników między Hamasem a Izraelem?

Romi, Emily i Doron wracają do domu

Romi, Emily i Doron wracają do domu

Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters, BBC, CNN

W Białce Tatrzańskiej ośmioletnia dziewczynka wypadła z wyciągu krzesełkowego. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala.

Dziecko wypadło z wyciągu krzesełkowego

Dziecko wypadło z wyciągu krzesełkowego

Źródło:
tvn24.pl

W stolicy Alaski silny wiatr zdmuchnął dach z domu i rzucił nim o sąsiedni budynek. Moment ten widać na nagraniu z monitoringu. Fragmenty blachy spowodowały niemałe zniszczenia.

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Jedli śniadanie, zdążył krzyknąć: "uciekajcie wszyscy". Wiatr zdmuchnął dach z domu

Źródło:
alaskasnewssource.com

Ciechanowska policja szuka 46-letniego Piotra Jasińskiego podejrzanego o zabójstwo 50-latki. Kobieta otrzymała cios ostrym narzędziem w trakcie awantury domowej. Zmarła mimo reanimacji podjętej przez ratowników. Funkcjonariusze apelują o pomoc w namierzeniu mężczyzny.

Kobieta zmarła po awanturze domowej. Policja szuka podejrzanego 46-latka

Kobieta zmarła po awanturze domowej. Policja szuka podejrzanego 46-latka

Źródło:
PAP

Mark Zuckerberg i Elon Musk oskarżają Unię Europejską o protekcjonizm i cenzurę, naciskając na administrację Donalda Trumpa, by interweniowała. Ta broni swojego prawa do egzekwowania wspólnotowych przepisów w sprawie gigantów cyfrowych, ale wydaje się wahać przed zdecydowaną reakcją, obawiając się pogorszenia stosunków z USA.

Iskrzy na całego. "Prawie jak cło"

Iskrzy na całego. "Prawie jak cło"

Źródło:
PAP

Woźnica wjechał bryczką na myjnię samoobsługową w Makowie Mazowieckim i umył wózek oraz konia myjką ciśnieniową. Spłoszone zwierzę uszkodziło elementy myjni. Policja opublikowała nagranie z monitoringu. Funkcjonariusze ustalili już tożsamość mężczyzn mogących mieć związek ze sprawą.

Czyścili bryczkę i konia myjką ciśnieniową

Czyścili bryczkę i konia myjką ciśnieniową

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zajmuje się sprawą niebezpiecznego zachowania kierowcy w sobotni wieczór w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie). Według informacji, które dostaliśmy na Kontakt24, mężczyzna miał wyjść z klubu, wsiąść za kierownicę Land Rovera i próbował potrącić przechodniów. Na nagraniach, które krążą w sieci i które mają pochodzić ze zdarzenia, widać, że kierowca po kilku nerwowych manewrach autem wjechał na chodnik, po którym szli przechodnie, i potrącił co najmniej jedną osobę.

Kierowca miał taranować przechodniów na chodniku

Kierowca miał taranować przechodniów na chodniku

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

24-latek z Krakowa zajechał drogę nieoznakowanemu radiowozowi i prawie doprowadził do kolizji. Kiedy policjant chciał go pouczyć, mężczyzna zaczął uciekać – najpierw samochodem, a następnie pieszo. Aż w końcu drogę zagrodził mu emerytowany funkcjonariusz.

Jeden policjant był po służbie, a drugi na emeryturze. Zatrzymali uciekiniera

Jeden policjant był po służbie, a drugi na emeryturze. Zatrzymali uciekiniera

Źródło:
tvn24.pl

"Ministerstwo Finansów nie wprowadziło nowego podatku od ogrodzeń" - przekazał resort w niedzielnym komunikacie. Jak wyjaśniono, taka danina obowiązywała już wcześniej, a podlegają jej wyłącznie ogrodzenia związane z działalnością gospodarczą.

Podatek za płot. Resort finansów zabiera głos

Podatek za płot. Resort finansów zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Aktor Mel Gibson rzekomo odrzucił ofertę o wartości 100 mln dolarów z powodu poglądów innego znanego aktora, z którym miałby współpracować - głosi popularny w mediach społecznościowych przekaz. Powielił go poseł Grzegorz Gaża z Prawa i Sprawiedliwości. Przekaz ten nie ma nic wspólnego z prawdą. Wyjaśniamy, skąd się wziął i dlaczego powstał.

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Mel Gibson odrzuca 100 mln dolarów, bo nie chce pracować z "woke" aktorem? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Z wyjątkiem niektórych nocy mrozu prawie w ogóle nie będzie. Co przyniesie końcówka stycznia oraz początek lutego? Czy widać powrót zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Pogoda na 16 dni: przed nami kolejne fale ciepła

Źródło:
tvnmeteo.pl

Raport z audytu postępowań prokuratorskich z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023 jest podstawą do postawienia przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobry - mówił w programie "Kawa na ławę" Ryszard Petru z Polski 2050. Według Anny Bryłki z Konfederacji dokument ten ma "wartość publicystyczną". - Niedługo się okaże, że ten raport prokuratury jest strzałem do własnej bramki - ocenił z kolei doradca prezydenta Andrzeja Dudy, Andrzej Zybertowicz. Politycy rozmawiali również o wniosku prokuratury o odebranie immunitetu Mateuszowi Morawieckiemu.

"Prywatny folwark Ziobry", który jest "podstawą do poważnego aktu oskarżenia"

"Prywatny folwark Ziobry", który jest "podstawą do poważnego aktu oskarżenia"

Źródło:
TVN24

Policjanci z Gryfina apelują o kontakt wszystkich świadków rozboju w Osinowie Dolnym (woj. zachodniopomorskie). Według lokalnych portali, mężczyzna miał zostać obezwładniony, związany i wywieziony do lasu. Grożono mu śmiercią i polano nieznaną cieczą. Łupem złodziei miały paść papierosy warte pół miliona złotych.

Brutalny rozbój i kradzież. Apel policji

Brutalny rozbój i kradzież. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl, chojna24.pl

Monako, znajdująca się niedaleko Rzymu Ostia i chorwackie Ploce zostały wymienione przez brytyjski dziennik "The Telegraph" na liście nadmorskich lokalizacji, które lepiej omijać. Dla równowagi zaproponowano również miasteczka, którymi turyści mogą być zachwyceni.

Te miasta lepiej omijać

Te miasta lepiej omijać

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pani Ewelina mieszka z rodzicami, kupuje ubrania z drugiej ręki, nie jada na mieście. Pan Marcin zastanawia się, czy musi wyjechać z kraju. Obydwoje marzą o własnym mieszkaniu. Młodzi Polacy mają problem, by się usamodzielnić i kupić własne M. Eksperci nie wykluczają spadków cen, jednak bardziej prawdopodobne jest utrzymanie obecnych poziomów. Kuleje budownictwo komunalne, a Polska wciąż jest poniżej średniej unijnej, jeśli chodzi o liczbę mieszkań. Staramy się znaleźć odpowiedź na pytanie, co czeka nas na rynku nieruchomości w 2025 roku.

Wielka stabilizacja na rynku nieruchomości. "To będzie rok kupującego"

Wielka stabilizacja na rynku nieruchomości. "To będzie rok kupującego"

Źródło:
tvn24.pl

W ubiegłym roku rekordowo wzrosła liczba zachorowań na krztusiec. Odnotowano niemal siedem tysięcy przypadków tej zakaźnej choroby na Mazowszu, z czego blisko połowę w samej Warszawie. Przed rokiem 2024 liczba chorych na terenie województwa nie przekraczała rocznie setki.

Krztusiec na Mazowszu. 83-krotny wzrost liczby zachorowań w ciągu roku

Krztusiec na Mazowszu. 83-krotny wzrost liczby zachorowań w ciągu roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tym roku po raz ostatni jako głowa państwa Andrzej Duda otworzył charytatywny Slalom Maraton na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Kończący drugą kadencję prezydent wyraził nadzieję, że w kolejnych latach również będzie mógł brać udział w wydarzeniu.

"Mam nadzieję, że będziemy się dalej spotykali". Andrzej Duda w Zakopanem

"Mam nadzieję, że będziemy się dalej spotykali". Andrzej Duda w Zakopanem

Źródło:
PAP
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trudno wyobrazić sobie finały Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy bez charakterystycznej melodii wygrywanej przez orkiestrę dętą. Zespołowi Ochotniczej Straży Pożarnej w Nadarzynie - chociaż ma na swoim koncie liczne sukcesy i koncerty na wszystkich kontynentach - największą radość sprawiają coroczne występy w ramach najbardziej znanej polskiej kwesty.

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Dla tej orkiestry największą radością jest występ na WOŚP

Źródło:
TVN24

Już od 25 lat cała Polska czyta dzieciom w myśl akcji społecznej, którą zapoczątkowała jej pomysłodawczyni Irena Koźmińska. W sobotnim programie Wstajesz i weekend opowiedziała, czy z jej pomocą udało się wpłynąć na rozwój lingwistyczny młodych Polaków.

10 procent dzieci w pierwszym roku życia dostaje smartfon. "To jest zgubne"

10 procent dzieci w pierwszym roku życia dostaje smartfon. "To jest zgubne"

Źródło:
TVN24

W sobotę bieg, a w niedzielę pierogi, koncerty i atrakcje dla dzieci – tak mieszkańcy brytyjskiego Southampton planują świętować 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Lepią trzy tysiące pierogów na finał WOŚP w Southampton

Źródło:
tvn24.pl